O miłości (Stendhal, tłum. Żeleński, 1933)/Tom I/Rozdział IV
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | O miłości |
Wydawca | Bibljoteka Boya |
Data wyd. | 1933 |
Druk | Drukarnia Zakładów Wydawniczych M. Arct, S.A. |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Tadeusz Boy-Żeleński |
Tytuł orygin. | De l’amour |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tom I Cały tekst |
Indeks stron |
W duszy zupełnie spokojnej — np. młoda dziewczyna, pędząca życie w samotnym dworze na wsi — najmniejsza niespodzianka może spowodować lekki podziw; jeśli się zaś przyłączy najlżejsza nadzieja, rodzi się miłość i krystalizacja.
W tym wypadku miłość bawi zrazu i sprawia przyjemność.
Niespodziankę i nadzieję wspiera potężnie potrzeba kochania oraz melancholja właściwa szesnastolatkom. Wiadomo, że niepokój owego wieku jest pragnieniem miłości, właściwością zaś pragnienia jest, że nie przebiera zbytnio w napoju nastręczonym przez przypadek.
Streśćmy tedy siedm okresów miłości, a mianowicie:
1. Podziw;
2. Co za rozkosz etc.;
3. Nadzieja;
4. Narodziny miłości;
5. Pierwsza krystalizacja;
6. Zjawia się wątpienie;
7. Druga krystalizacja.
Pomiędzy nr. 1 a nr. 2 może upłynąć rok. Pomiędzy nr. 2 a nr. 3 miesiąc; jeżeli nadzieja się nie zjawi, wyrzekamy się nieznacznie nr. 2, jako czegoś co przynosi nieszczęście.
Mgnienie oka między nr. 3 a nr. 4.
Między nr. 4 a nr. 5 niema odstępu. Rozłączyć je może tylko osiągnięcie celu.
Pomiędzy nr. 5 a nr. 6 może upłynąć kilka dni, zależnie od porywczości i śmiałości charakteru; pomiędzy 6 a 7 niema odstępu.