O rymotworstwie i rymotworcach/Część II/Bijon
<<< Dane tekstu >>> | ||
Autor | ||
Tytuł | O rymotworstwie i rymotworcach | |
Pochodzenie | Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym | |
Wydawca | U Barbezata | |
Data wyd. | 1830 | |
Miejsce wyd. | Paryż | |
Źródło | Skany na Commons | |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI | |
| ||
Indeks stron |
Kwitnął za czasów Ptolemeusza Filadelfa, trucizna miała być przyczyną śmierci jego.
Sposób pisania tego rymotworcy nader wdzięczny, ale bardzo mało dzieł jego było zachowanych. Jednę z pieśni umieścił Szymonowicz w drugiej Sielance, której tytuł Wesele.
Chłopie małe po gaju na ptaszki strzelało,
I tam Kupida między chróściną ujrzało
Na trzmielowej gałęzi : rączki mu zadrżały
Od chęci, bowiem mu się zdał być ptak niemały.
Pocznie kuszę napinać, bełciki gotuje,
A Kupido na krzaczek z krzaczka przelatuje.
Potem rozgniewawszy się kiedy nic nie wskórał,
Szedł do starca, który tam niedaleko orał,
I jął się przed nim skarżyć : bo strzelać od niego
Nawykł był, i ukazał mu ptaka onego.
A starzec rozśmiawszy się i trzasnąwszy głową,
Rzecze : nie baw się dziecie zwierzyną takową,
Ani jej goń, i owszem uciekaj, bo mściwy
To ptak jest, i dotądeś nieboże szczęśliwy,
Póki go nie ułapisz, pókiś jeszcze mały :
Ale gdy lata twoje będą dorastały,
Ten co teraz ucieka, co przed tobą stroni,
Sam ci na głowie siędzie, i sam cię ugoni.