Obczyzna
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Obczyzna |
Pochodzenie | Śpiąca załoga |
Wydawca | J. Mortkowicz |
Data wyd. | 1933 |
Druk | Drukarnia Naukowa T-wa Wydawniczego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
OBCZYZNA
Oddalmy się, oddalmy,
W stronę jasnej obczyzny,
Ściszmy serce, lot zniżmy,
Upadnijmy pod palmy...
Gdzie zmarszczył się widnokrąg
Jak perłowa ostryga,
A Wenus z pian ostyga
I gwiazdą wstaje mokrą —
Gdzie mimosa pudica
Jest farmacją pachnącą,
Pigułeczki ważącą
Dla chorego słowika —
Gdzie nów, wygięty banan,
Zwisa z liści palmowych
I cudzo brzęczy banjo
Nutą starej «Palomy» —
Gdzie nikt nas nie porzucił,
Bo nikt nie kochał jeszcze —
Gdzie Bóg, nim się odwróci,
Kwietnym wita nas deszczem —
Gdzie nikt lat nam nie liczy,
W naszą przeszłość nie patrzy, —
Gdzie śmierć lżejsza, jęk słabszy,
Mniej natchnienia w goryczy...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.