VII. Obraz miłości.




Być zawsze prawu cudzemu poddanem
Nigdy swych myśli, nigdy chęci panem;
To obiecywać, co wykonać trudno,
Zawsze się karmić nadzieją obłudną; —

Strzedz pilnie, czego ustrzedz niepodobna,
Śmiać się w gromadzie, a wzdychać zosobna,
Nie miéć ulżenia w serdecznym ucisku,
Z lichwą pożyczać, a tracić bez zysku; —

Ustawicznie się przepraszać i zwadzać,
Często przysięgać i przysięgi zdradzać,
Na przyjacielskie dąsać się przestrogi,
Przypinać sobie i drugiemu rogi; —

Gniewy ponosić i niewieście fochy,
Czynić sąsiadom z siebie widok płochy,
Domu, przyjaciół, dzieci zaniedbywać,
Czytać błazeństwa, lub fraszki pisywać; —

Tłuc niepotrzebnie w dzień i w nocy bruki,
Morzyć snem, głodem konie i pajuki,
Wieczną koleją wieść wojnę z pokojem: —
Takim ktoś miłość odmalował strojem.
1771, IV, 120 — 1.