<<< Dane tekstu >>>
Autor Cyprian Kamil Norwid
Tytuł Obyczaje
Pochodzenie Dzieła Cyprjana Norwida
Redaktor Tadeusz Pini
Wydawca Spółka Wydawnicza „Parnas Polski”
Data wyd. 1934
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
OBYCZAJE.
1.

Do uczty gdy z gwarem siadano za stół,
Niestety, mnie miejsca zabrakło jednemu —
Lecz stary obyczaj pod rękę mnie wziął
I zaraz na dobre wyłożył — i czemu?

2.

A kielich gdym podniósł, dziękując onemu,
Zaledwo, zaledwo wystarczał już płyn —
Lecz prawi obyczaj: «Nie wieszczbij stąd złemu,
«Na dobre, na dobre tłumaczy to gmin».

3.

«Ha! rzekłem, to może już taki mój los!»
I szedłem dalekiej zaufać podróży;
I przyszła wieść: «Umarł», a płonny był głos,
I znowu obyczaj na dobre stąd wróży.

4.

Więc teraz mi jedno, cokolwiek kto powie,
I prawie mi uśmiech to samo, co ból,
Bo, jak cię pogrzebią, to właśnie na zdrowie,
A jak cię zapomną, to jakbyś był król!

5.

Więc teraz doprawdy, w co zechcesz, mi graj,
Zło świata, czy dobro, na karb nie policzaj;
Ja mówię, a mówię, że ziemia to raj
Dopóki... taki obyczaj.

(1858).



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.