Obyczaje
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Obyczaje |
Pochodzenie | Dzieła Cyprjana Norwida |
Redaktor | Tadeusz Pini |
Wydawca | Spółka Wydawnicza „Parnas Polski” |
Data wyd. | 1934 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Do uczty gdy z gwarem siadano za stół,
Niestety, mnie miejsca zabrakło jednemu —
Lecz stary obyczaj pod rękę mnie wziął
I zaraz na dobre wyłożył — i czemu?
A kielich gdym podniósł, dziękując onemu,
Zaledwo, zaledwo wystarczał już płyn —
Lecz prawi obyczaj: «Nie wieszczbij stąd złemu,
«Na dobre, na dobre tłumaczy to gmin».
«Ha! rzekłem, to może już taki mój los!»
I szedłem dalekiej zaufać podróży;
I przyszła wieść: «Umarł», a płonny był głos,
I znowu obyczaj na dobre stąd wróży.
Więc teraz mi jedno, cokolwiek kto powie,
I prawie mi uśmiech to samo, co ból,
Bo, jak cię pogrzebią, to właśnie na zdrowie,
A jak cię zapomną, to jakbyś był król!
Więc teraz doprawdy, w co zechcesz, mi graj,
Zło świata, czy dobro, na karb nie policzaj;
Ja mówię, a mówię, że ziemia to raj
Dopóki... taki obyczaj.
(1858).