Oda III, 9 (Horacy, tłum. Siemieński, 1916)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Horacy
Tytuł Rozmowa
Pochodzenie Ody Horacyusza
Wydawca Karol Sechorz
Data wyd. 1916
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Lucjan Siemieński
Tytuł orygin. Donec gratus eram
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


ROZMOWA.
IX.
Donec gratus eram tibi.

HORACY.

Póki byłaś mi wzajemną,
Póki na łonie twem białem

Nie pieścił się nikt przede mną,
O króla Persów nie dbałem.

LIDYA.

Pókiś jedną kochał stale,
Lidyi nie rzucił dla Chloi,
Byłam niż Ilia, w swej chwale
Szczęśliwsza, z miłości mojej.

HORACY.

Mnie dziś tracka Chlo trzyma,
Jak na lutni gra, jak miła!
Umrzeć — nic trudnego nie ma:
Umrę! byle ona żyła.

LIDYA.

Mnie Kalais całą siłą
Kocha, i ja mu wzajemną —
Byle jemu nic nie było,
Niech się stanie co chce ze mną.

HORACY.

Cóż, gdyby Wenus połączyć
Chciała dwa serca rozdarte?...

Z tą Chloą możnaby skończyć;
Dla Lidyi mam drzwi otwarte.

LIDYA.

Choć on tak śliczny jak zorze,
A ty, jak korek tak lekki,
Niestały jak Adryi morze —
Z tobą żyć, umrzeć na wieki!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Horacy i tłumacza: Lucjan Siemieński.