Opis ziem zamieszkanych przez Polaków I/XXI
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Opis ziem zamieszkanych przez Polaków |
Podtytuł | GÓRNY ŚLĄSK Ludność |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Jak już zaznaczono, tylko część wschodnia Śląska pruskiego posiada jeszcze ludność polską. Większa, zachodnia część tego kraju, obejmująca cały obwód regencyjny Lignicki i prawie cały Wrocławski, ma obecnie już charakter czysto niemiecki. Wobec tego
nie będziemy podawali danych statystycznych o stosunkach w całej prowincyi, lecz zadowolimy się scharakteryzowaniem stanu rzeczy tylko na Górnym Śląsku, czyli, według określenia urzędowego, w obwodzie reg. Opolskim, a z obw. Wrocławskiego uwzględnimy tylko te trzy powiaty północno-wschodnie, w ktorych Polacy stanowią jeszcze znaczny procent ludności. Do cyfr, dotyczących całej prowincyi, odwoływać się będziemy tylko w celach porównawczych, oraz tam, gdzie najważniejsze nasze źródło, statystyka urzędowa, nie uwzględnia podziału kraju na mniejsze okręgi administracyjne.
Obwód reg. Opolski jest najludniejszym i najgęściej zamieszkanym okręgiem Śląska pruskiego. Gdy przy równej prawie objętości (przeszło 13,000 kilometrów) wszystkich 3 okręgów, Wrocławski posiadał w r. 1900-ym 1,697,719, a Lignicki tylko 1,102,992 mieszkańców, w Opolskim naliczono w tymże roku 1,868,146 dusz, czyli 141,3 na 1 kilometr kwadratowy. (Na całym Śląsku gęstość zaludnienia wynosi 115,8, w Królestwie Pruskiem 98,9 dusz na 1 km. kw.). Tłómaczy się to ogromnym rozwojem przemysłu górniczego i fabrycznego w tym obwodzie regencyjnym, i połączonym z tem napływem robotników z bliższych i dalszych okolic. Gdy w całej prowincyi śląskiej liczba ludności zwiększyła się w ciągu ostatnich 10 lat XIX stulecia, od r. 1890—1901, w okrągłych tysiącach: z 4,220 na 4,651, to w obwodzie regencyjnym Opolskim z 1,578 na 1,868 tysięcy. Na całym Śląsku więc przyrost dziesięcioletni wynosił 431 tysięcy, a z liczby tej 290,000 czyli 67% przypadało na samą regencyę Opolską.
Nazwa powiatu | Liczba mieszkańców | Na 1 km. kw przypadało w r. 1900 dusz | ||
w r. 1890 | w r. 1895 | w r. 1900 | ||
Bytom wieś Królewska Huta Bytom miasto Katowice wieś „ miasto Zabrze wieś Gmina Zaborze Tarnowskie Góry Racibórz wieś „ miasto Głupczyce Rybnik Nisa wieś „ miasto Koźle Prudnik wieś „ miasto Pszczyna Kluczbork Gliwice wieś „ miasto Wielkie Strzelce Grotków Opole wieś „ miasto Niemodlin Oleśno Lubliniec |
121,763 36,905 120,762 73,717 52,024 134,872 86,948 80,919 98,922 68,978 97,061 96,266 44,043 100,687 67,391 43,167 122,415 39,387 47,650 43,854 |
109,462 44,697 42,343 122,466 22,757 91,137 57,546 141,476 86,210 87,557 100,286 70,606 98,764 101,979 46,339 73,422 38,916 69.666 42.065 104,690 24,491 38,816 49,105 46,259 |
137,839 57,919 51,404 151,660 31,738 93,022 22,587 62,277 122,078 25,250 84,147 96,248 75,043 24,267 71,146 78,185 20,139 103,275 48,243 73,944 52,362 71,522 40,566 107,911 30,112 38,000 50,049 47,213 |
1399,8 833,9 808,1 190,1 143,2 121,8 112,9 106,7 105,4 99,9 97,0 87,3 84,1 79,9 78,1 76,6 62,9 55,7 46,7 |
Wogólności zaś, zarówno u Polaków, jak i Niemców, wychodzą w poszukiwaniu lepszego zarobku z swoich miejsc rodzinnych nie całe rodziny, lecz tylko młodzież męska. Po prawej stronie Odry zaś Niemcy wogóle nie ruszają się z miejsca. Stąd pochodzi, że w tych powiatach tylko wśród ludności polskiej uwydatnia się wielka przewaga liczebna kobiet nad mężczyznami, po lewej stronie Odry natomiast widzimy ten sam objaw zarówno u Polaków, jak i u Niemców.
Nazwa powiatu | Polacy | Niemcy | ||
Liczba mężczyzn |
Liczba kobiet |
Liczba mężczyzn |
Liczba kobiet | |
Kluczbork Oleśno Opole wieś W. Strzelce Gliwice wieś Tarnowskie Góry Pszczyna Rybnik Racibórz Koźle |
12,891 19,311 39,065 26,314 28,358 21,444 41,652 37,861 29,399 23,647 |
15,124 22,334 45,828 29,980 31,467 23,038 47,721 41,578 34,998 28,762 |
9,411 3,377 8,753 5,943 5,779 6,815 5,542 7,202 14,639 7,443 |
9,384 3,571 9,712 5,856 6,413 7,243 6,054 7,401 16,165 6,365 |
Natomiast po lewej stronie Odry:
Głupczyce Prudnik Niemodlin Nisa Grotków |
1,461 19,753 1,683 823 178 |
1,560 24,151 1,948 216 79 |
31,449 24,483 15,921 47,000 18,441 |
39,348 27,399 17,859 50,825 21,757 |
Należałoby mniemać, że wobec tak znacznej przewagi liczebnej kobiet nad mężczyznami w tylu powiatach Górnego Śląska, polegającej widocznie na wychodztwie, czego dowodzi fakt, że przewaga ta uwydatnia się tylko u osób ponad lat 14, okręgi przemysłowe powinny posiadać ogromną przewagę liczebną mężczyzn nad kobietami. W rzeczywistości tak nie jest. W powiecie Królewsko-huckim mężczyzn jest więcej niż kobiet tylko o 1,100, w Bytomskim wiejskim o 1,400, w Zabrskim o 2,100, w Katowickim wiejskim o 2,000, miejskim o 400. Widocznie więc tylko część robotników męskich z powiatów rolniczych, zarówno Polaków jak i Niemców, szuka zarobku w okręgu górniczo-fabrycznym, górnośląskim, większość zaś udaje się na zachód niemiecki.
Nie jest to tylko przypuszczenie. Przekonywa o tem statystyka wychodztwa, z której podajemy kilka cyfr, dotyczących Górnego Śląska w zestawieniu następującem, opartem na wynikach spisu powszechnego z r. 1900. W tablicy poniższej zestawiamy ze sobą liczbę osób urodzonych na G. Śląsku (w obwodzie regencyjnym Opolskim), a mieszkających poza obrębem tego kraju, oraz liczbę tych mieszkańców Górnego Śląska, którzy urodzili się w innych częściach państwa niemieckiego.
I. Nazwa dzielnicy | II. Odpływ | III. Dopływ |
Liczba osób urodzo- nych na G. Śląsku, a mieszkających w dzielnicy, wymie- nionej w rubryce I |
Liczba mieszkańców G. Śląska, urodzo- nych w dzielnicy, wymienionej w ru- bryce I | |
Obwód reg. Wrocławski „ „ Lignicki Berlin Brandenburgia Kr. Saskie Westfalia Pr. Saska Nadrenia W. Ks. Poznańskie Hanower Szlezwik i Holsztyn Pomerania Alzacya i Lotaryngia Prow. Heska Prusy Zachodnie Brunświk Hamburg Anhalt Prusy Wschodnie Bawarya Księstwa Meklemburskie Oldenburg Ks. Heskie Brema Badenia Ks. Sasko-Wejmarskie „ „ Altenburskie „ Reuss starszej linii Wirtembergia Lubeka Ks. Lippe Inne części ces. Niemieck. |
} 104,266 24,876 20,832 16,417 14,560 12,244 10,057 7,788 4,515 2,357 2,114 2,046 1,831 1,762 1,645 1,605 1,391 1,228 862 669 585 532 478 473 398 362 213 170 148 108 218 |
} 58,524 1,855 3,567 1,859 1,332 2,395 1,250 8,435 881 379 1,444 223 405 1,702 247 187 215 1,588 425 252 95 138 78 209 138 96 56 151 37 60 246 |
Razem Obcokrajowcy |
236,752 |
88,465 28,691 |
przybyłych z zagranicy, które nie posiadają praw obywatelskich w ces. Niemieckiem, 148,287 dusz.
Jeżeli zestawimy tę stosunkowo ogromną stratę z faktem, zaznaczonym w początku tego rozdziału, że obwód regencyjny Opolski wykazuje największy przyrost ludności z wszystkich trzech dzielnic śląskich, to dojdziemy do wniosku, że ludność tamtejsza musi rozmnażać się daleko szybciej, niż w innych częściach tego kraju. Niestety, statystyka urzędowa w tym wypadku zawodzi. Urząd statystyczny w Berlinie ogłasza tylko cyfry, dotyczące całych prowincyi, a nie mniejszych okręgów administracyjnych. Ze statystyki tej dowiadujemy się więc tylko, że w ciągu ostatniego dziesięciolecia XIX w. (1890—1900) urodziło się na całym Śląsku pruskim w przecięciu rocznem 162,622 dzieci, przyrost naturalny wynosił więc 41,2% ludności. Jest to cyfra stosunkowo bardzo wysoka. Wyższy procent znajdujemy tylko jeszcze w W. Ks. Poznańskiem (43,3%) i Prusach Zachodnich (43,4%). Niewątpliwie jednak stosunek procentowy urodzin w obw. reg. Opolskim był znacznie wyższy i dorównywał mniej więcej wykazanemu w obu innych dzielnicach z ludnością polską, a cała prowincya śląska tylko wskutek zaliczenia do niej obw. reg. Opolskiego, znalazła się na trzeciem miejscu między dzielnicami Królestwa Pruskiego. Wszędzie, gdzie Polaków niema w większej liczbie, procent urodzin w ciągu lat 10-ciu waha się między 32 a 37%. Natomiast i w tych rdzennie niemieckich częściach państwa, w których żyje wielu wychodźców polskich, znajdujemy również wysoki procent urodzin: w Kr. Reuss linni starszej 42,3, w Westfalii 41,2, Nadrenii 38,6, Kr. Saskiem 40,8%. Także liczby stosunku procentowego wypadków śmierci w obw. reg. Opolskim nie określa statystyka urzędowa. Zadowolimy się więc przytoczeniem cyfr, dotyczących całego Śląska. Umierało tam w ostatniem dziesięcioleciu w. XIX rocznie przeciętnie 186,622 osób, czyli 23,8% ludności w okresie dziesięcioletnim. W Królestwie Pruskiem procent ten wynosił 23,1, w całem ces. niemieckiem 23,5.
Pod względem wyznania na Górnym Śląsku posiadają ogromną przewagę katolicy, w przeciwieństwie do obu innych obwodów regencyjnych. Gdy w obw. Wrocławskim protestanci stanowią 58,3%, a w obwodzie Lignickim nawet 82,5% ogólnej liczby ludności chrześcijańskiej, to w Opolskim tylko 9%. Z wszystkich powiatów tamtejszych tylko w jednym kluczborskim, który posiada znaczną liczbę protestantów Polaków, protestanci mają przewagę liczebną, a poza tem w jednym jeszcze, Niemodlińskim, stanowią więcej, niż ¼ ludności. Poniżej przytaczamy spis powiatów ob. reg. Opolskiego i tych 3 obw. reg. Wrocławskiego, w których mieszka znaczniejsza liczba Polaków, z oznaczeniem: a) ogólnej liczby mieszkańców, b) katolików, c) protestantów, d) stosunku procentowego ludności katolickiej.
Powiat | a) Liczba miesz- kańców |
b) Liczba katoli- ków |
c) Liczba prote- stantów |
d) Na 100 miesz- kańców przypa- dało katolików |
Kluczbork Oleśno Opole miasto „ wieś Wielkie Strzelce Lubliniec Gliwice miasto „ wieś Bytom miasto Królewska Huta Bytom wieś Zabrze Katowice miasto „ wieś Tarnowskie Góry Pszczyna Rybnik Racibórz Koźle Głupczyce Prudnik Niemodlin Nisa Grotków |
48,243 50,049 30,112 107,911 71,522 47,913 52,362 73,944 51,404 57,919 137,839 115,609 31,738 151,660 62,277 103,275 96,248 147,328 71,146 84,147 98,324 38,000 99,310 40,566 |
15,225 43,723 22,546 99,944 67,879 44,770 42,129 72,085 43,163 50,316 131,725 109,754 23,183 142,590 58,108 93,607 91,715 140,895 67,423 76,531 90,214 26,987 91,701 38,161 |
32,505 5,980 6,865 10,633 3,122 1,842 8,112 1,390 5,622 6,665 5,387 4,593 6,263 7,414 3,374 8,662 3,649 5,307 3,243 7,222 7,731 10,921 7,151 2,308 |
32 87 75 90 95 97 81 98 84 87 91 91 73 94 93 91 95 96 96 91 91 71 92 94 |
Obw. reg. Opolski | 1,868,146 | 1,681,374 | 165,971 | 90 |
Obwód regencyjny Wrocławski:
Namysłów Syców Brzeg |
34,548 48,014 63,077 |
15,489 18,942 12,836 |
18,459 28,865 49,632 |
46 39 20 |
W statystyce tej zasługuje na uwagę ten szczegół, że, poza powiatami Kluczborskim i Niemodlińskim katolicy stanowią najmniejszy procent ludności w powiatach miejskich, a więc w miastach: Katowicach, Opolu, Gliwicach i Bytomiu. Przekonamy się później, ze podobnie ma się rzecz pod względem narodowym. W miastach Niemcy są stosunkowo najliczniejsi.
Wyznawcy innych religii chrześcijańskich stanowią na G. Śląsku tak drobny ułamek ludności, że wcale nie wchodzą w rachubę przy obliczeniu procentowem. Obok katolików i protestantów zastajemy tam tylko jeszcze w większej liczbie żydów. Liczbę ich w pojedyńczych powiatach otrzymamy więc, jeżeli od ogólnej liczby mieszkańców odciągniemy liczbę katolików i ewangielików. Ogółem jest ich w obw. reg. Opolskim 20,000, stanowią oni zatem 1% mieszkańców.
Ogólną charakterystykę stosunków narodowych podaliśmy już wyżej. Pozostaje nam tylko uzupełnienie jej przez podanie szczegółowej statystyki ludności polskiej według powiatów i dorzucenie kilku uwag o rozwoju liczebnym tej ludności w latach ostatnich. Powiemy tu zaraz, że zestawienie wykazu statystycznego, któryby odpowiadał rzeczywistemu stanowi rzeczy, jest niemożliwe. Jedyne źródło, na którem musimy się opierać — statystyka urzędowa — jest pod względem narodowościowym bardzo mało wiarogodna, jak to już wykazywaliśmy w rozdziałach poprzednich tej pracy. Nie jest ono wolne od dążności germanizacyjnych, które uwydatniają się usiłowaniem, aby zmniejszyć jaknajwięcej liczbę Polaków. Być może, a nawet jest prawdopodobne, że w spisach nie zaliczano świadomie Polaków do Niemców — przynajmniej mogło to zdarzać się tylko wyjątkowo. Natomiast nie ulega najmniejszej watpliwości, że działo się to częstokrotnie nieświadomie. Nadto zaś zaprowadzono celem zmniejszenia liczby ludności rubrykę t. zw. „dwujęzycznych“ i umieszczono w niej ogromną liczbe osób. (Dwujęzycznych polsko-niemieckich naliczono w r. 1900 w całych Niemczech nie mniej jak 182,194!). Niezawodnie istnieje w Prusach znaczna liczba osób, zwłaszcza na Śląsku, w Prusach Zachodnich i na Mazurach, które nie zdają sobie dokładnie sprawy z swej narodowości, lub też pod wpływem tradycyi i sympatyi dla niemieckości, przyznają się do „ojczystego“ języka niemieckiego, obok polskiego. Żeby ich jednak miało być przeszło 180,000, jak twierdzi statystyka urzędowa, w to może uwierzyć chyba tylko nieobeznany wcale ze stosunkami. Niema atoli żadnego sposobu podzielenia tych licznych tysięcy
na rzeczywiście wahających się i Polaków, wciągniętych tendencyjnie do rubryki „dwujęzycznych“. Każdy podział, na który zdecydujemy się, będzie dowolny, krzywdzący jedną albo drugą stronę. Wobec braku wszelkiej miary, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zwrócić uwagę na ten szczególny system liczenia ludności, a poza tem podzielić „dwujęzycznych“ na dwie połowy, i jedną z nich zaliczyć do Polaków, a drugą do Niemców. Powtarzamy, że ten podział nie odpowiada rzeczywistości, a jeżeli trzymamy go się w tym wypadku, to głównie dlatego, że jest dość powszechnie używany, a także każdy inny mógłby opierać się tak samo, jak ten, tylko na przypuszczeniach.
Z temi zastrzeżeniami podajemy poniżej wykaz pojedyńczych okręgów, z oznaczeniem liczby ludności polskiej, a dla porównania także katolickiej, w r. 1900.
Nazwa okręgu | Liczba | Na 1000 miesz- kańców było w r. 1900 Polaków | |
Katolików | Polaków | ||
Kluczbork Oleśno Opole miasto „ wieś „ razem Wielkie Strzelce Lubliniec Gliwice miasto „ wieś „ razem Tarnowskie Góry Bytom miasto „ wieś Królewska Huta Katowice miasto „ wieś Zabrze Cały okręg górniczy Pszczyna Rybnik Racibórz[1] Koźle Prudnik |
15,225 43,723 22,546 96,944 119,490 67,879 44,770 42,129 72,085 114,214 58,108 43,163 131,325 50,316 23,183 142,590 109,754 500,731 93,607 91,715 140,895 67,423 90,214 |
28,722 42,356 6,531 86,257 92,788 57,578 39,214 15,814 60,763 76,577 46,270 21,316 104,119 28,095 7,962 111,351 82,154 354,997 90,498 80,360 65,231 54,832 45,143 |
595 846 217 799 698 805 831 302 834 606 743 415 755 485 251 734 711 650 876 835 443 770 459 |
Nazwa okręgu | Liczba | Na 1000 miesz- kańców było w r. 1900 Polaków | |
Katolików | Polaków | ||
Głupczyce Niemodlin Nisa Grotków |
76,531 26,987 91,701 38,161 |
3,471 3,912 1,192 295 |
41 103 12 7 |
Obw. reg. Opolski | 1,681,374 | 1,082,716 | 580 |
Obwód reg. Wrocławski:
Namysłów Syców Brzeg Wrocław miasto |
15,849 18,942 12,836 157,050 |
10,367 20,958 2,512 6,935 |
300 436 39 16 |
Do scharakteryzowania stosunku liczebnego ludności polskiej do niemieckiej na Górnym Śląsku cyfry, ogłoszone przez urząd statystyczny, w braku dokładniejszych, mogą wystarczyć. Ogólny obraz stosunków bowiem nie zmnienia się przez to, że kilka lub nawet kilkadziesiąt tysięcy Polaków zaliczono do Niemców. Ogromna przewaga ludności polskiej w większości powiatów tak czy owak jest bardzo widoczna. Natomiast cyfry urzędowe nie wystarczają wcale, gdy chodzi o stwierdzenie, w jakim kierunku odbywa się rozwój stosunków narodowościowych w tej dzielnicy, czy wychodzi on na korzyść Niemców lub też Polaków. Tu bowiem tylko zupełnie dokładne cyfry pozwalałyby na porównanie stanu rzeczy w poszczególnych latach spisowych. Urząd statystyczny w Berlinie wprawdzie ogłasza takie zestawienia, ale wartości rzeczywistej przypisać im nie można, właśnie dlatego, że cyfry są niedokładne i całe spisy są wykonywane z widoczną dążnością do zmniejszenia ludności polskiej. W W. Ks. Poznańskiem, jak zaznaczyliśmy wyżej, dążność ta ustąpiła już miejsca innej: poznaniu rzeczywistego stanu rzeczy. Na Śląsku jednak utrzymała się dotąd. Biuro statystyczne porównywa ze sobą tylko liczbę osób, które podały język polski jako ojczysty, z zupełnem pominięciem dwujęzycznych, i na podstawie takich swoich obliczeń dochodzi do wniosku, że stosunek ludności polskiej do niemieckiej na Górnym Śląsku zmienił się od r. 1890 do 1900 znacznie na niekorzyść Polaków. Mianowicie zaś sprawa przedstawia się według tej statystyki w sposób następujący:
Nazwa powiatu | Na 1000 mieszkańców przypadało Polaków | |
w r. 1890 | w r. 1900 | |
Pszczyna Oleśno Rybnik Lubliniec Wielkie Strzelce Koźle Tarnowskie Góry Zabrze Opole miasto i wieś Bytom wieś Huta Królewska Katowice miasto i wieś Kluczbork Gliwice miasto i wieś Prudnik Racibórz Bytom miasto Niemodlin |
883 864 844 841 825 820 771 748 701 } 750 698 688 679 478 452 478 97 |
865 832 825 801 787 737 714 687 657 644 621 581 580 447 437 375 96 |
Obw. reg. Opolski | 613 | 598 |
Namysłów Syców |
376 453 |
284 418 |
Obw. reg. Wrocławski | 31 | 27 |
Według tej statystyki więc niema ani jednego powiatu, w którym stosunki narodowościowe rozwinęły się na korzyść ludności polskiej. Wszędzie, tak samo w pojedyńczych powiatach, jak w całych obwodach regencyjnych, zwiększył się procent ludności niemieckiej. Możnaby znaleźć także argument na uzasadnienie tego objawu: mianowicie zaś wykazane wyżej wychodztwo ludności — w znacznej części polskiej — za zarobkiem do dzielnic niemieckich. W rzeczywistości jednak stosunek procentowy, wbrew twierdzeniom biura statystycznego, mimo tego wychodztwa, nie zmniejszył się prawdopodobnie wcale, a dowód na to znajdujemy w rubryce „dwujęzycznych“. Na tych cyfrach, z których skorzystało biuro statystyczne, możnaby oprzeć się tylko wtedy, gdyby spisy z lat 1890 i 1900 były robione równomiernie, a zwłaszcza gdyby owa sztuczna rubryka dwujęzycznych była wypełniona zawsze w ten sam sposób. Tymczasem tak nie było. Gdy w r. 1890 naliczono na Górnym Śląsku „dwujęzycznych“ 31,746, to w r. 1900 obdarzono dwoma językami „ojczystemi“ 70,107 osób. Rzecz naturalna, że po wyłączeniu takiej ogromnej liczby osób, należących przeważnie do narodowości polskiej, z obliczeń, porównanie musiało wypaść na korzyść Niemców. Jeżeli usuniemy tę zupełnie dowolną kalkulacyę i poprawimy wyniki spisu z r. 1900 tak, aby można go było porównywać z poprzednim, t. j. zmniejszymy odpowiednio liczbę „dwujęzycznych“, to dojdziemy do zupełnie
innego rezultatu, niż biuro statystyczne. Rachunek ten będzie przedstawiał się tak:Wyłączono z obliczeń osób „dwujęzycznych“ w r. 1900: 70,107
„ „ „ „ w r. 1890: 31,746
Należy więc włączyć do obliczenia w r. 1900 osób 38,351
Nie ulega zaś najmniejszej wątpliwości, że wszystkich tych trzeba zaliczyć do ludności polskiej, Niemcy bowiem nie bywają zapisywani w rubryce „dwujęzycznych“. Tak więc otrzymujemy Polaków w r. 1900:
Zapisanych jako Polaków 1,048,230
Zaliczonych tendencyjnie do „dwujęzycznych“ 38,351
Razem 1,086,581 Polaków,
Teraz dopiero możemy porówać wyniki spisu z r. 1890 z wynikami spisu ostatniego, i otrzymujemy cyfry następujące:
Rok | Ogólna liczba ludności G. Śląska |
Liczba Polaków |
Na 1000 miesz- kańców przypa- da Polaków |
1890 1900 |
1,577,731 1,868,146 |
918,728 1,086,581 |
582 582 |
Stosunki narodowościowe, według tego obliczenia, nie zmieniły się więc na Górnym Śląsku w ostatnich 10 latach wieku XIX, ani na korzyść Niemców, ani Polaków, a zysk niemiecki, obliczony przez biuro statystyczne na 1,5%, tłómaczy się jedynie ogromną liczbą osób, zapisanych w sztucznej rubryce „dwujęzycznych“.
Lud górnośląski przypomina pod niejednym względem mazurski w Prusach Wschodnich. Tu i tam znajdujemy te same rosłe, barczyste postacie mężczyzn z wygolonemi twarzami, o surowych rysach, te same opiekłe rumiane kobiety, tę samą zachowawczość i nieufność względem wszystkiego, co nowe, wreszcie podobny język, pełen archaizmów, a obok tego zwrotów i wyrażeń niemieckich. Widocznie wielowiekowe odosobnienie i podleganie wpływom kultury niemieckiej w obu dzielnicach oddziaływało w sposób podobny na dwie grupy, które niegdyś prawdopodobnie niewiele różniły się od siebie. (Na szczególną uwagę zasługuje, że także na G. Śląsku, przynajmniej w jego części północnej, aż do granicy galicyjskiej, lud wymawia spółgłoski sz, cz, ż z mazurska, w przeciwieństwie do swoich sąsiadów z W. Ks. Poznańskiego i Królestwa Polskiego). Wogólności wpływy niemieckie są na Śląsku w języku więcej widoczne, niż na Mazowszu pruskiem. Liczba zwrotów oraz pojedyńczych wyrazów niemieckich jest tam znacznie większa, a nawet w najpierwotniejszej formie rozmowy lud górnośląski posługuje się zwrotem niemieckim, przetłómaczonym na polskie, mówiąc: „oni dają, pójdą“ (niem. Sie geben, gehen), zamiast: wy dacie, pójdziecie, — gdy na Mazowszu zachowała się do dziś dnia archaiczna forma waści. Z drugiej strony archaizmy śląskie są po części starsze od mazurskich, co tłómaczy się wcześniejszem zerwaniem związków z resztą narodu. W ubiorach natomiast wpływ niemiecki jest więcej widoczny na Mazowszu pruskiem. Tam stare stroje ludowe zarzucono już prawie zupełnie, mężczyźni ubierają się z kusa po niemiecku, a i u kobiet nie często już można spotkać się z resztkami starego stroju. Na Górnym Śląsku w życiu powszedniem nie jest inaczej. Zachowała się jednak pamięć tradycyi i poszanowanie dla niej, i w święta lub przy szczególnie uroczystych okolicznościach, np. przy weselu, zarówno mężczyźni jak i kobiety przywdziewają tradycyjny strój ludowy, odmienny niemal w każdej okolicy. O ile te stroje są zabytkiem dawnych polskich lub uwydatniają się w nich stare wpływy niemieckie, to pozostaje jeszcze do wyjaśnienia.
Podziału na stany wśród ludności polskiej na Górnym Śląsku niema, o ile zaś uwydatnia się miejscami, jest zupełnie świeżej daty. Szlachta zniemczyła się oddawna bez wyjątku, mieszczaństwo wstąpiło w jego ślady; pozostał tylko lud, pierwotnie rolniczy, na ogół ubogi, zależny i teraz jeszcze mniej lub więcej od niemieckiej magnateryi wiejskiej. Rozwój górnictwa i hutnictwa w zagłębiu Bytomsko-Katowickim popędził ten lud z bliższych i dalszych okolic do pracy w kopalniach, hutach i fabrykach, i tak wytwarza się stan nowy górniczo-robotniczy, skutkiem stykania się z rozmaitemi żywiołami i pod wpływem zrzeszenia się, więcej rozwinięty pod względem umysłowym, lotniejszy, śmielszy i pewniejszy siebie. Poza tem jednak nie wytwarzają się różnice zasadnicze, już dla tego, że ta rzesza robotników uzupełnia się nieustannie przez dopływ ludności rolniczej, gdy na odwrót, część robotników, pracujących zarówno w okręgu przemysłowym Górnego Śląska, jak i na zachodzie niemieckim, powracając na rolę, w strony rodzinne, wyrównywa powoli poczynające się wytwarzać przeciwieństwa.