Pan bez sługi, Król sam leży

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Pan bez sługi, Król sam leży
Pochodzenie Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych
Redaktor Karol Miarka
Wydawca Karol Miarka
Data wyd. 1904
Miejsce wyd. Mikołów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały dział I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
KOLĘDA  114.
(Pasterka).

Pan bez sługi, Król sam leży: Odkupiciel bez odzieży; * Co się przebóg dzieje? Nieśmiertelny mdleje, * Bóg w żłobie.

Nie z grzechuż to Adamowego, że świat wygnał Stwórcę swego? * Przed Bogiem się chroni, Boskiej miejsca broni * Osobie.

Stajnię Bogu za tron daje; któreż się serce nie kraje? * Nader w złym pochopie, Boga kładzie w szopie * Na sianie.

Tuła się Bóg, miejsca nie ma; siecze śliczne ciałko zima: * Nie masz przyjaciela, ni pocieszyciela * Mój Panie.

Uznaj Jezu duszę moją, za pastuszkę wierną Twoją; * Niech Cię me śpiewania, na dudeczkach grania * Ucieszą.

Sama jeśli grać nie wydołam, pójdę, owieczek zawołam; * Na Twe pocieszenie, płaczu oddalenie * Pospieszę.

Zbliżamy się do szopeczki, bośmy wszyscy Twe owieczki; * Tyś nasz Pasterz, Panie, miej o nas staranie * W potrzebie.

Każ, za arfę Orfeusza, stanie Ci się każda dusza; * Skocznoć grać będziemy, a niech doskoczymy * Cię w niebie.

A jeśli to otrzymamy, do Twych nóżek upadamy: * W Twej owczarni Panie, niech z nas każdy stanie, * Prosimy.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Karol Miarka (syn).