[139]
KOLĘDA 23.
Powstań Dawidzie czemprędzej z lutnią przy żłobie,
Niech się cieszą święte Panny wesoło sobie:
Niech każda po wieńcu swemu oblubieńcu
Ofiaruje, podaruje niebios dziecięciu.
Wznosi Boga na swych ręku Symeon stary,
I głosi światłem narodów prawdziwej wiary:
Kapłan pożądany i na to posłany,
Aby poznał Boga w ciele, Pana nad pany.
Anna święta staruszeńka, cna Prorokini,
Uwija się prędziuteńko jak gospodyni:
Nikomu nie łaje, przystępną się staje,
Wszystkim gościom tam będącym chęci dodaje.
Ty zaś Marto uwijaj się w kuchence swojej,
Bo dziś będą święte Panny na uczcie twojej:
A ty w swe organy, by głos był słyszany,
Cecylijo przy Dawidzie graj na przemiany.
Magdaleno nic przystępuj, nic tu po tobie,
Niech się cieszą święte Panny dziś same sobie:
Czas pokutowania, za grzechy płakania,
Czas się smucić a nie nucić, czas jest wzdychania.
Idzie Panna najśliczniejsza. z domu świętego,
Niesie na rękach panieńskich Syna Bożego:
Którego w radości, bez żadnej przykrości
Porodziła, nie straciła kwiatu czystości.
Barbara ją prowadziła w złotym wianeczku,
Za nią bieży Katarzyna w tymże taneczku:
Za tą Rozalija rączkami wywija,
Za nią śpieszy z piosneczkami Anastazyja.
[140]
Za temi z koszykiem kwiecia święta Dorota,
Nie była to kompanija, ale ochota:
Tam na się ciskały kwiatki które miały,
Co dla miłości Jezusa krew swą przelały.
A jedenaście tysięcy i jeszcze więcej,
Pokłon dały Jezusowi, Matce najświętszej:
Jak szczęśliwa była, która się dotknęła
Nóżek Jezusa miłego, aby z nim żyła.