<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Tarnowski
Tytuł Pieśń Boleści
Pochodzenie Poezye Studenta Tom I
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1863
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
PIEŚŃ BOLEŚCI.


Są chwile w życiu, gdzie serce zbolałe
Po wszystkich burzach padnie w wielką ciszę,

Jak grób milczące, jak głaz skamieniałe,
W księgę milczenia boleść swoja pisze. —

Wtedy się pojąc, myśli tylko snują,
A oko milczy — tak żeby się zdało,
Że serce nigdy jeszcze nie cierpiało —
Serca cierpiących dobrze się rozumią!

Wtedy ponurej duszy lubym światem
Jest cichy smętarz, samotne mogiły,
I ciche drzewa, drżące wonnym kwiatem
I krzyże — co by, choć milczą, mówiły!

I wśród posągów smutku, najsmutniejsza
Jak posąg zimny, stoi kształt człowieka,
Im burza większa, w głos gromów głośniejsza,
Tem głębsza cisza sunie się z daleka. —

I wtenczas postać cicha, w kir owiana
I sercem cięższem młyńskiego kamienia,
Milczy jak boleść, chwilą zapomniana —
W rozdarty uśmiech splotły się cierpienia.

Serce choć cierpi, nie przeklina świata,
A duszy jeszcze otuchą jedyną
Cierpiące serce, siostry albo brata,
I oko, z którego łzy ciche płyną. —






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.