Pieśni Petrarki/Sestina V

<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sestina V.

Przez cień rozkoszny żywej zieloności,
Pierzchliwie biegnąc nielitosna światłość,

Tu mię dościgła aż z Trzeciego Nieba.[1]
Z szronów już wtedy oczyściła wzgórza
Miłosnem tchnieniem Odnowienia pora,
Do życia budząc smugi łąk i gaje!
Widzianoż kiedy rozkoszniejsze gaje,
Lub wiatr czy wzruszał żywsze zieloności?
Nie wiem — lecz pomnę: gdy ta przyszła pora,
To w trwodze mając zbyt gorącą światłość,
Za nicbym nie był zbiegł w cieniste wzgórza —
Lecz pod wznioślejszy krzew, co sięga Nieba.
Tak jest — Laur strzegł mię od pocisków Nieba!
Ztąd nieraz próżno w głuche wkraczam gaje.
Lub kroki błędne zwracam w cień na wzgórza —
Nigdzie tak błogiej nie znam zieloności,
Jak ta uczczona przez najwyższą światłość,
Dla której zmienna nie istnieje pora.
Jednak, niekiedy, czując że jest pora,
Nasłuchiwałem głosów do mnie z Nieba.
I mając z sobą złagodzoną światłość,
Pobożniem tęschnił ujrzeć znów te gaje,
Bądź gdy z drzew uschłe lecą zieloności,
Bądź kiedy słońce w maj przystraja wzgórza.
Lasy, opoki, błonia, zdroje, wzgórza.
Wszystko w swej mocy zmienna trzyma pora —
Ztąd mi przebaczcie żywe zieloności!
Jeśli ze zmianą gwiazd nademną z nieba.
Mierzcliną mi w duszy liści waszych gaje —
Jak tylko błysła mi Przedwieczna Światłość!
Ta zrazu tak mię przeraziła Światłość,
Żem więc pośpiesznie strome przebył wzgórza.
By istność moją w lube schronić gaje —
Lecz gdy znam: jak jest krótką życia pora —
Inny przedemną dnieje szlak,— do Nieba,
W owoce zdobny, nie zaś w zieloności
Więc z zieloności owej, w inną światłość,
Szlakiem do Nieba, przez wyniosłe wzgórza,
Gdy na mnie pora, zdążam w Wieczne Gaje! —







  1. To jest z Okresu Wenery. Patrz w tym względzie objaśnienie przy Sonecie 24-tym.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.