Pieśni Petrarki/Sonet 269

<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 269.

Znów Wiosna wraca z jasnych dni pogodą —
Wśród łąk, na smugach, igra rój motyli —
Śmiga jaskółka, słowik w gaju kwili —
Pierwiosnki z sobą orszak wonny wiodą —
Uśmiechem krasi Niebo twarz swą młodą —
I na cześć Bóstwa tej świątecznej chwili
Wiatr, woda, ziemia, w miłość się złączyli —
Zwierz nawet dziki mięknie słodką zgodą
Ja tylko jeden, garnę w moje łono
Tęschność, przycichłą a nieuleczoną,
Ku tej, co w siebie życie moje chłonie!
Nie dla mnie ptaków śpiew, ni kwiatów wonie,
Ani uroki jakiekolwiek — bowiem
W mej samotności świat mi jest pustkowiem! —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.