Pieczywo domowe/Kołacz czeski

<<< Dane tekstu >>>
Autor Pani Elżbieta
Tytuł Pieczywo domowe
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“
Data wyd. 1927
Druk Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


20. Kołacz czeski. Rozczynić ciasto z jednego kilo suchej, najlepszej mąki, 6 deka drożdży, rozpuszczonych w filiżance letniego mleka, łyżeczki soli i sześciu decylitrów letniego mleka. Dodać jedno żółtko, 25 deka sklarowanego masła, 12 deka cukru; wyrobić doskonale, aż od rąk zupełnie odstanie. Do zupełnie wyrobionego ciasta dodać 7 deka koryntek, 7 deka sułtanek, 7 deka oparzonych i pokrajanych w paski migdałów słodkich, 7 deka smażonych skórek cytrynowych; wymieszać dobrze, postawić w cieple, aby podrosło. Kiedy ciasto dobrze wyrośnie (powinno przybyć dwa razy tyle), rozdzielić je na trzy nierówne części, (mniej więcej połowa, dwie trzecie i jedna trzecia drugiej połowy). Na posypanej mąką stolnicy podzielić największy kawał na cztery części, każdą część uformować w długi, cienki wałek, spleść długi warkocz z czterech pasków, ułożyć na blasze, posypanej mąką. Na następnej części zrobić trzy wałeczki, upleść z nich mniejszy, trzypromieniowy warkocz, i ułożyć na pierwszym. Nakoniec trzecią, najmniejszą część podzielić na dwoje i z uformowanych wałków ukręcić sznur, który położyć na samym wierzchu. Tak uformowane ciasto przykryć chustą i postawić w cieple na godzin parę, aby dobrze wyrosło. Posmarować rozbitem żółtkiem, posypać paru pozostawionemi migdałami, pokrajanemi w paski i upiec w dobrze gorącym piecu. Po wyjęciu z pieca posypać cukrem, utłuczonym z wanilją, lub skropić lekko wodą różaną, utartą z łyżką cukru-pudru.
Taki kołacz używa się zamiast niemieckiego krengla imieninowego, ma oryginalny kształt i jest bardzo smaczny. Należy uważać, aby ciasto było gęste, dobrze natarte, gdyż inaczej warkocze się rozpłyną i kołacz będzie niepozorny.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Elżbieta Kiewnarska.