Piekarnia i cukiernia/Baba Ukraińska
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Piekarnia i cukiernia |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1908 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Taka baba ma zwykle łokieć wysokości, więc najlepiej ją piec w rondlu, który podwyższyć formą z grubego białego papieru. Trzy szklanki żółtek odbitych i ¾ szklanki białek i 2 szklanki cukru miałkiego (szklanka równa się kwaterce), ucierać na misce lub w makotrze przez godzinę. Tymczasem 2 szklanki mąki przesianej zaparzyć 3-ma szlankami wrzącego mleka, rozetrzeć, aby nie było grudek, i zostawić, niech ostygnie; potem wlać ¼ f. drożdży rozpuszczonych w szklance letniego mleka, dodać jaja utarte, wszystko dobrze wymieszać z rozczynem, z wierzchu posypać mąką i postawić w cieple, niech podejdzie. Wtenczas dobierać 4 szklanki mąki, łyżeczkę soli i miesić pół godziny, następnie wlać półtorej szklanki ciepłego masła sklarowanego, dodać 2 łuty drobno usiekanych gorzkich migdałów lub skórkę startą z całej cytryny. Miesić ciasto, dopóki nie zaczną się pokazywać pęcherzyki, wtenczas postawić w cieple, a gdy urośnie w dwójnasób, wlewać w formę wysmarowaną masłem; ciasta włożyć mniej, niż pół formy, a gdy podejdzie prawie do brzegów, postawić do gorącego pieca na całą godzinę. Wyjąć z formy lekko, dopiero gdy baba przestygnie. Taka baba ładnie wygląda, ubrana w desenie z lukru białego i różowego maczku; smaruje ją się masłem rozpuszczonem i obsypuje maczkiem, potem lukier przygotowany wlewa się w trąbkę papierową i robi z wierzchu baby i dookoła różne festony.