Pijany (Ebrietas unius horae hilarem insaniam longi temporis taedio pensat)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Wacław Potocki
Tytuł Pijany
Podtytuł Ebrietas unius horae hilarem insaniam longi temporis taedio pensat
Pochodzenie Ogród fraszek
Redaktor Aleksander Brückner
Wydawca Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wyd. 1907
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tom I
Indeks stron
Ebrietas unius horae hilarem insaniam longi temporis
taedio pensat.
[1]
Pijany.[2]

Obudzę się, jeszcze świt nieba nie zabielił,
Nie wiem, jeślim na jawie, czy mnie sen omylił,
W sukni i w bolach leżę, wszytek jako w wodzie,
Pełno bigosu w wąsach, pełno kliju w brodzie.
I pochwy i kieszenie próżne, łeb w barłogu:        5
Chłopcze, kędyżem ja to? Mości panie w brogu.
Nie śmiem się dalej pytać, radbym usnął znowu,
Już będąc pijanego wiadomy narowu.
Ale, jakby mi wsadził kto do serca węża,
Żal i wstyd, nie tylko sen, żywot mi zwycięża.        10
Jużci widzę, że w brogu, czy we wsi. czy w mieście?
Podpiłeś waszmość sobie na wczorajszym feście,
Wadziłeś się, a kto się po pijanu wadzi,
Musi się tam i panu dostać i czeladzi.
Narobiłeś, nagadał, nadrwił na trzy zbyty,        15
Ledwieśmy cię pod ten brog wetkali przykryty.
Nigdyś nie postępował po pijanu marniej,
Woźniceś wygnał z stajnie, kucharki z piekarni.
Cyt, bodaj cię zabito! A chłopiec o to mnie:

Ale się każdy swojej zniewagi upomni.        20
Rozdałeś waszeć siła i naobiecował,
Jedno z siebie pogubił a drugie popsował.
Anoż skutek ludzkości, pożytek ochoty:
Boska wprzód, nie bez wielkiej, obraza, sromoty;
Hańba potym; nieprzyjaźń ludzka po gotowiu,        25
Bez szkody nie podobna; coż mowić o zdrowiu.
Gdy utraciwszy rozum, zmysłów ludzkich skrzynię,
Wino mnie nieszczęśliwe przerobiło w świnię,
Niechże się albo krotka przewlecze najdłużej,
Albo wieczna noc oczy zasromane zmruży.        30
Jednak, żeby się o mnie nie mogli dopytać,
Niech mi konia dodadzą, nim dzień pocznie świtać.
Jako żołnierz z przegranej uchodzi potrzeby,
Tak ja, obrzydły pijak, muszę szukać, gdzieby
Krotką chwilę szalonej wesołości mojej        35
Cały rok uspokoił, jeśli uspokoi.






  1. (P.)
  2. Na boku rkp. litery: P (?), P, P, P z tych dwie pierwsze przekreślone.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.