<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Po szerokim stawie
Pochodzenie Sroczka kaszkę warzyła
Redaktor Zofia Rogoszówna
Wydawca Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wyd. 1920
Druk Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów, Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


Po szerokim stawie....


Po szerokim stawie
Pływają łabędzie
Pływają łabędzie
Kto swego nie złapie
To niezdarą będzie.
Kto swego nie złapie
Ten niezdarą będzie.

A oto już mamy,
łabędzia jednego,
co nie umiał znaleźć
przyjaciela swego.






Objaśnienia zabaw:
7.

Dzieci powinno być nie do pary. Wszystkie kręcą się po pokoju, każde oddzielnie, naśladując ruchy płynących łabędzi i śpiewają:

Po szerokim stawie
pływają łabędzie,
Kto swego nie złapie
ten niezdarą będzie!

Poczem szybko łączą się w pary. Dokoła dziecka, które pozostało samo, śpiewają:

A oto już mamy, mamy
łabędzia jednego,
co nie umiał znaleźć
przyjaciela swego.

Odebrawszy od dziecka fant, dalej się bawią, jak poprzednio.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Zofia Rogoszówna.