Pod lazurową strzechą (wiersz)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Pod lazurową strzechą |
Pochodzenie | Pod lazurową strzechą |
Wydawca | Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“ |
Data wyd. | 1922 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
POD LAZUROWĄ STRZECHĄ
Boże! nie bluźnię,
aleś we mnie grzech
stworzył — jak kuźnię
pod gnuśnością strzech.
Od skier — nad ciałem
spłonął złudzeń dach...
Błękit ujrzałem
i zdjął mię Twój strach.
Gdy świat omamień
padł w zgliszcze i pył —
węgielny kamień
Twój został, bo był.
I oto Słowo
spożywam, jak chleb,
pod strzechą nową:
lazurem Twych nieb.
Pani Zofji Sawickiej
przypisuję.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Eugeniusz Małaczewski.