[89]Ktoś mnie czeka!
W ciszy nocnej szumią drzewa,
Łąki pachną dookoła...
Wiatr daleką pieśń przywiewa...
— Ktoś mnie czeka! ktoś mnie woła!
Czuję dziwne niepokoje...
Tajemnicze serca drżenie...
Bądźcie zdrowe, łąki, zdroje!
Woła na mnie przeznaczenie.
Wschodzi ranek purpurowy,
Ptaszka zrywa się wesoła...
Fale krwi biją do głowy...
Ktoś mnie czeka! ktoś mnie woła!
Pół z uśmiechem, a pół z troską
Droga mi się śni daleka...
Bądź mi zdrowa, moja wiosko!
Życie, życie na mnie czeka!
[90]
Pąk roztula róża biała,
W rosie stoją niskie zioła...
Noc miesięczna drży i pała...
Ktoś mnie czeka! ktoś mnie woła!
Strach mi czegoś... blednę, płonę,
W duszy tak mi jakoś rzewno...
Bądźcie zdrowe, sny prześnione!
Ach, to miłość, miłość pewno!
Opałowa gore tęcza,
Mgła opada z lasów czoła...
W żyłach tętni krew młodzieńcza...
Ktoś mnie czeka! ktoś mnie woła!
W piersiach kipi, jakby morze...
Duch błyskami się napawa...
Skrzydła rwą się gdzieś w przestworze,
Ach, to rozkosz... ach, to sława!
Upojenia czara złota
Czyż nasycić mnie nie zdoła?
Wiecznąż będzie ma tęsknota?..
Ktoś mnie czeka! ktoś mnie woła!
Gaśnie gwiazda na błękicie,
Z echem kona pieśń daleka...
Życie! żegnaj mi, o życie!
Nieskończoność na mnie czeka!