[243]III.
Łudząca Maja otworzy ci oczy,
Migając widzeń różnobarwną tęczą.
Splotami wrażeń zmysłowych otoczy
I siecią złudzeń usidli pajęczą.
Widzisz tłum zjawisk, co się wkoło tłoczy,
Słyszysz melodye, co ci w uszach dźwięczą.
I śnisz sen smutny, chwilami uroczy,
W którym cię widma zagadkowe dręczą.
Ścigając próżno przynęty zwodnicze,
Co się wciąż z twojej usuwają dłoni,
Pragniesz rozpoznać więzy tajemnicze
I swej piastunki zakryte oblicze;
Lecz, ledwie rękę wyciągnąłeś do niéj,
Łudząca Maja oczy ci zasłoni.