Poezye T. 1 (Adam Asnyk)

>>> Dane tekstu >>>
Autor Adam Asnyk
Tytuł Poezye
Podtytuł Tom I
Wydawca Nakład Gebethnera i Wolffa.
Data wyd. 1898
Druk Gubrynowicz i Schmidt.
Miejsce wyd. Lwów
Źródło skany na Commons
Okładka lub karta tytułowa
Indeks stron
El...y


(Adam Asnyk)





POEZYE


Tom I
poprzedzony słowem wstępnem



WYDANIE NOWE Z PORTRETEM AUTORA






WARSZAWA
NAKŁAD GEBETHNERA I WOLFFA
LWÓW, GUBRYNOWICZ I SCHMIDT


1898.



Дозволено Цензурою.
Варшава, 27 Мая 1897 г.





SPIS.



I.
Strona
Publiczność i Poeci: I. Publiczność do Poetów 3
II. Poeci do Publiczności 10
Napad na Parnas 22
Zmierzch melodyi 32
Przeminął czas 34
Odpowiedź przeszłości 39
Na zgon poezyi 43
Wieczyste piękno 47
Sztuczne kwiaty 49
Helenie Modrzejewskiej 51
Odpowiedź 56

II.
Echo kołyski 63
Rodzinnemu miastu 68
Powrót do domu 74
Ciche wzgórze 78
Jedna chwila 80
Na śniegu 82
Dwa anioły 84
Sonet 86
Gdybym był młodszy... 87
Sonet 90
Choć pól i łąk... 91
Ta łza... 93
Endymion 94
Myślałem, że to sen 96
Różne łzy 98
Życzenie 100
Nadgrobek 101
Na pamiątkę 103
W albumie 104
Do... 106
Anielskie chóry 108
Prośba 109
Usprawiedliwienie 112
Pożegnalne słowo 113
Ach, jak mi smutno! 116
Tęsknota 117
Uwielbienie 118
Wspomnienie 119
W cichej przystani 123
Zmarłej dziewicy 127
Rezygnacya 129
Idź dalej 131
Sam na sam 132
Pod stopy krzyża 135
Asceta 140

III.
Wiecznie to samo 151
Bóstwo tajemnicze 152
Czarodziejka 156
Aszera 159
Wobec sfinksa 164
Kamień 169
Światła 171
Młodości sen 172
Nie-bajka 173
Uśmiech 175
Chór 178
Bez granic 180
Jedni i drudzy 181
Szkoda! 183
Krąg przemian 184
Ludzkości! 186
XIX-mu wiekowi 187
Na pobojowisku 189
W walce o byt 196
Sonet 198
Sonet 199
Fantazya ludów 200
Fale 201
Nad przepaścią 203
Oda 206
Dzisiejszym Idealistom 210
Przyjście Messyasza 212
W obiegu 216
Świat się ogniami zapala... 219
Głos wołający na puszczy 221
Wcielenie 222
Wśród przełomu 224
Bez odpowiedzi 231
Juliuszowi Mien 235

IV.
Z Cyklu sonetów: Nad głębiami[1] 239
Zmiennego bytu falo ty ruchliwa...
Wieczne ciemności, bezdenne otchłanie...
Łudząca Maja otworzy ci oczy...
Jak ptaki, kiedy odlatywać poczną...
Gdy nas ciemności otaczają wszędzie...
Na falach swoich toczy słońc miliony...
Rzucone w przestrzeń złotych gwiazd kagańce...
Noc, noc wieczysta, głuszą przedbytową...
Nieśmiertelności nie poszukuj w próchnie...
Tylko treść, która z całością się splata...
Ileż to zgonów, i narodzin ile...
Wzniosłe dążenia, szlachetne pobudki...
Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko...
Po wszystkie czasy, przez obszar daleki...
Na dzieci spada win ojcowskich brzemię...
Dzień, w którym jeden z grzesznych braci koła...
Co złość zniweczy, co występek zburzy...
Tak złe, jak dobre wspólną jest zdobyczą...
Dopiero w związku z wszechświata ogromem...
W nieprzerwalności zbiorowego bytu...
W coraz-to wyższe przeradza się wzory...
Naprzód i wyżej!...
Choć w praw niezmiennych poruszasz się kole...
Przez chwilę możesz ślepą być zaporą...
Jako cząsteczka wszechświata myśląca...
Pierwotną białość słonecznych promieni...
Smutny jest schyłek roku w mgieł pomroce!...
Taką, jak byłaś, nie wstaniesz z mogiły!...







  1. Przypis własny Wikiźródeł Spis sonetów dodany przez zespół Wikiźródeł.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adam Asnyk.