Trzy miecze skrzyżujcie, niech zbłysną się w grom,
I nieście przed trumną w wieczysty mu dom;
W trzy tarcze uderzcie, niech spadnie z nich pleśń,
I Bogarodzicy zawiedźcie mu pieśń!
Przyłbicę na marach połóżcie na znak,
Z sztandaru niech biały powiewa mu ptak;
Na kopiach zniżonych spuszczajcie go w grób,
Bo sławie ślubował i strzymał swój ślub.
Nie czciciel potęgi, nie żebrak jej łask,
To rycerz odchodzi za czynów swych blask;
To rycerz odchodzi, to mężny syn twój,
Co wskrzesił, o Polsko, twych sławnych dni bój!
Na duchów strażnicy wódz wielki dziś legł,
Co hartu zbroicy i serc hartu strzegł;
Stu bitew w świat poniósł huk, wrzawę i pył,
Dał moc ci twą uczuć, krwi dolał do żył.
Raz jeszcze z twej piersi odrzucił on precz
Grunwaldzkim pogromem[2] Krzyżacki ów miecz,
I Pruski Hołd[3] wznowił — u skutych twych nóg,
I z klęczek przed tobą nie wstanie już wróg!
On ostrzył twe szable, rumaki twe bódł,
I cary w pół zgięte przed ciebie on wiódł;
I wieki przeminą i hańby tej żar
Po Szujskich[4] dziedziczyć, jak rab, będzie car.
Nad prochy i dymy i martwych stos ciał
Zwycięstwo pod Wiedniem[5] on znowu ci dał,
I złotym łańcuchem na wieki on skuł
Dla gości nielubych[6] Piastowy twój stół.
Z troistej ciemnicy, gdzie kaźń i gdzie zgrzyt,
On wiódł cię, o Polsko, na dzień i na świt;
I kamień odwalił, stoczony na grób,
I ducha tchnął w piersi, mdlejące wśród prób.
Dziejowych twych dzierżaw, dziejowych twych praw
Prastare pieczęcie wydobył na jaw,
Jak Rejtan[7] na krzywdy położył się próg
Z wieczystym protestem: Niech sądzi nas Bóg! ............
Trzy miecze skrzyżujcie, niech zbłysną się w grom,
I nieście przed trumną w wieczysty mu dom;
Na tarczach zniżonych spuszczajcie go w grób,
Bo sławie ślubował i strzymał swój ślub!