Potrawy z wołowiny/Flaki po polsku

<<< Dane tekstu >>>
Autor Pani Elżbieta
Tytuł Potrawy z wołowiny
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“
Data wyd. 1930
Druk Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


45.FLAKI PO POLSKU. Dwa do trzech kilo flaków doskonale oczyszczonych gotować w osolonej wodzie aż zmiękną. Wyjąć, wodę wylać, flaki namoczyć na noc w bardzo dużej ilości wody zimnej, najlepiej z lodem. Następnego dnia nastawić te flaki z kawałkiem kruchej wołowej kości lub rury i ćwierć kilo gorszej wołowiny. Po dwóch godzinach gotowania, flaki wyjąć, pokrajać w pasy, następnie w jak najcieńsze kluseczki. Rosół tymczasem przecedzić, włożyć weń napowrót flaki. Dodać cieniuchno w paski krajanej włoszczyzny: marchwi, pietruszki, pora, cebulki, wszystkiego razem powinno być nie mniej jednego kilograma. Dodać pieprzu i ziela w ziarnach, listka i majeranku. Gotować dalej wolno. Gdy jarzynki zmiękną, zaprawić potrawę paru łyżkami mąki rozbitej w szklance zimnej wody, osolić jeszcze raz do smaku, włożyć łyżkę dobrego masła i posypać obficie tartym imbierem. Podaje się flaki w głębokim półmisku lub salaterce, obłożone pulpetami lub obalanką.
Pulpety robi się w sposób następujący: utrzeć na tarce dwadzieścia deka łoju nerkowego, dosypać tartej bułeczki po połowie z mąką, jedno jajko, trochę majeranku, pietruszeczki zielonej, lub koperku, wlać tyle rosołu, aby masa trzymała się i można z niej było robić gałki. Robić pulpety rozmiaru włoskiego orzecha, ugotować w osolonym wrzątku.
Obalanką nazywamy kiszkę, nadziewana drobną kaszką krakowską. Nawpół ugotowaną na wodzie kaszkę zmięszać z łyżką masła, majerankiem, koperkiem, osolić, popieprzyć, włożyć wolno w kiszkę wieprzową, jak do kiełbas. Zawiązać końce. Ugotować w osolonym wrzątku. Pokrajać na ukośne kawałki. Flaki odgrzewane są smaczniejsze od świeżych. Doskonały sposób odgrzewania jest nałożenie ich w tygielki gliniane lub muszelki, posypanie grubo ostrym, tartym serem i wstawienie na kilka minut do pieca, aż się ser zrumieni.
Niektórzy podają flaki na zupę. Robi się je zupełnie tak samo, jak na potrawę, tylko na większej ilości rosołu.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Elżbieta Kiewnarska.