[118]PRAGNIENIE NIEBA.
Boże ja Ciebie,
W każdej potrzebie
O pomoc proszę;
W szczęściu, żałobie,
Zawsze ku Tobie
Duszę mą wznoszę. —
Tyś jeden Panie
Moje kochanie,
Tyś mi dał życie,
Głos mojej duszy
Ciebie poruszy, —
Ja Twoje dziecię. —
Boże litości,
Płomień miłości
Wlej w serce skrycie;
[119]
Tyś mi dał duszę,
Nią Ciebie muszę,
Kochać nad życie. —
Jeśli nie zdoła
Dusza anioła
Wznieść się do Ciebie;
Ach! Wieczny Boże,
Tu żyć nie może;
Weź ją do Siebie. —
Weź ją do Siebie,
Niechaj tam w niebie
W Tobie utonie;
Niechaj w wieczności
Ogniem miłości
Kocha i płonie.
Kocha i płonie
W aniołów gronie,
W przybytku chwały;
Tam gdzie miłości,
Hymnem radości
Gwiazdy zabrzmiały. —
Gdzie światy krążą,
Duchy się wiążą
[120]
Przy Twoim tronie:
Jak ziarnka piasku,
W tym morza blasku
Dusza niech tonie. —
Niech więzy rzuci,
Do Ciebie wróci
O! wieczny Boże;
Weź ją do Siebie....
Tak — tylko w niebie
Kochać Cię może. —