Praktyka bałtycka na małym jachcie/Bryk z meteorologii
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Praktyka bałtycka na małym jachcie |
Wydawca | Wydawnictwo Ryt |
Data wyd. | 1995 |
Druk | Drukarnia „RYT” |
Miejsce wyd. | Gdańsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Meteorologia żeglarska (nie mówiąc o meteorologii jako dziedzinie wiedzy) jest tak rozbudowana, że zupełnie zasługuje na miano wiedzy tajemnej. Ilekroć zaglądam na przykład do „Meteorologii żeglarskiej” Jacka Czajewskiego zawsze przeraża mnie ogrom wymaganych od nas wiadomości. Zachęcając do studiowania tych uczonych ksiąg – nie mogę się powstrzymać aby nie uraczyć Czytelników „ekstraktem meteorologii praktycznej”.
Zacznijmy od tego, że rozdział ten jest tylko załącznikiem do czysto użytkowego rozdziału „Prognozy pogody”. Jak już gdzieś pisałem – uważam że człowiek nowoczesny nie może znać się na wszystkim. Dlatego nie próbuję naprawiać zegarka, przyrządów elektronicznych, leczyć hemoroidów czy przepowiadać pogody. Od tego są specjaliści, którym należny jest nie tylko szacunek, posłuch ale i godziwy zarobek. Dlatego też żeglarze w pierwszej kolejności powinni korzystać ze wszelkich dostępnych im fachowych informacji pogodowych. A jest tego już mnóstwo i co raz trafniejsze. Z tego więc powodu, poniższy „bryk” powinien być traktowany jako wykaz elementarnych terminów meteorologicznych lub kanwa do kawiarnianych opowieści morskich. I tylko tak.
Strefą zainteresowania żeglarzy jest troposfera. Ma ona 3 „piętra”. Niskie – obejmuje przestrzeń do wysokości 2 km, średnie od 2 do 7 km oraz wysokie – od 5 do 12 km nad powierzchnią ziemi (morza).
Ciśnienie atmosferyczne we wszystkich prognozach podawane jest hPa, czasami jeszcze i w milimetrach słupa rtęci. Normalne ciśnienie atmosferyczne mierzone na poziomie morza przy temperaturze 0°C wynosi 1013,3 hPa lub 760 mm Hg.
gdzie:
przykład liczbowy:
G = 6 hPa : (100 : 60) = 3,61
V = G x 4 = 3,61 x 4 = 14,4 m/sek (7°B)
(gdzie 4 jest wartością współczynnika empirycznego dla obszarów morskich.)
W rejonach zalegania wyżów barycznych (przy małych gradientach ciśnienia) występują w strefie brzegowej wiatry lokalne zwane bryzami. Bryza dzienna (morka) to wiatr wiejący ku brzegowi. Zaczyna się przed południem i zamiera wieczorem. Bryza nocna to wiatr wiejący ku morzu. Zaczyna się kilka godzin po zachodzie słońca i cichnie o świcie, jest słabsza od morki. Zasięg bryz bałtyckich wynosi do 4 Mm od linii brzegowej.
Wszystkie widoczne na niebie chmury są produktem parowania, deszcze są wynikiem kondensacji niektórych z nich. Oto charakterystyka ich podstawowych form:
Ponadto występują formy złożone alto (altocumulusy) lub nimbo (nimbostratusy) oraz pośrednie („kundle”), powstające z mieszania się chmur „rasowych” (Stratus, cumulus, cirrus):
Fronty atmosferyczne wyraźnie zaznaczane na mapach synoptycznych to granice mas powietrza o różnych temperaturach. W zależności, która masa powietrza jest rozwojową to front jest:
Wokół klasycznego niżu (Rys. 21.2.) izobary (linie łączące punkty o tym samym ciśnieniu) przebiegają niemal koncentrycznie. Na mapach synoptycznych dużych obszarów widać zazwyczaj, że izobary układają się w:
Kierunki wiatrów wyznaczają ośrodki niskiego i wysokiego ciśnienia. Na naszej (północnej) półkuli wiatry wieją wokół centrum WYŻU – zgodnie z ruchem wskazówek zegara a wokół NIŻU – przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.
Wiatr wiejący ku centrum niżu unosi się ku górze. Wiatr wiejący od centrum wyżu opada.
Każda odosobniona, ciemna, niska chmura – przynosi silniejszy podmuch wiatru, bywa że szkwał. W przypadku cumulonimbusa, będącego autentycznym postrachem żeglarzy – przebieg zjawisk najczęściej przebiega według scenariusza przedstawionego na Rys. 21.3.
Dysponując pokładowym barografem (lub prowadząc nakres wskazań barometru) oraz konfrontując je z zapisami w kolumnach 12 do 17 dziennika jachtowego możemy z pewnym prawdopodobieństwem przewidywać rozwój bieżącej sytuacji meteorologicznej. Oto kilka przykładów:
Symptomy złej pogody:
Jako symptom złej pogody należy przyjąć pojawienie się (na mapie synoptycznej lub w prognozie) frontu chłodnego. Manifestuje się to:
Te dwie ostatnie oznaki świadczą, że front już przeszedł, co nie oznacza rychlej poprawy pogody. Pojedyncze cumulonimbusy jeszcze mogą się trafiać.
Wnioski. Jeśli będziecie umieli korzystać z radiowych, radiotelefonicznych. radiotelexowych prognoz, jeśli będziecie znali skale Beauforta i Petersena to zostawcie miłośnikom meteorologii przyjemność studiowania „warunków powstawania mgieł: radiacyjnej, adwekcyjnej, frontowej, z wyparowania” czy analizowania „procesów pogodotwórczych, ze szczególnym uwzględnieniem współzależności temperatury, wilgotności i ciśnienia powietrza”, nie zapominając o fundamentalnym „wpływie siły Coriolisa na rozkład ciśnień i wiatrów na kuli ziemskiej”. Wbrew pozorom nie są to tytuły prac doktorskich ani dysertacji habilitacyjnych ale regulaminowe żeglarskie pytania egzaminacyjne.
Dodatkowe informacje o autorach i źródle znajdują się na stronie dyskusji.
Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję i/lub modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.
Kopia tekstu licencji umieszczona została pod hasłem GFDL. Dostepne jest również jej polskie tłumaczenie.