<<< Dane tekstu >>>
Autor Katullus
Tytuł Precz mi z oczu!
Pochodzenie Poezye Katulla
Wydawca Jan Czubek
Data wyd. 1898
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Jan Czubek
Ilustrator Włodzimierz Tetmajer
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XIV.
PRECZ MI Z OCZU!

Bym cię nie kochał, Kalwie, przyjacielu drogi,
Bardziej niż własne oczy, za dar twój złowrogi
Mógłbym cię znienawidzić watyniańską złością[1].
Bo cóżem rzekł, lub jaką splamił się podłością,
Że mi wieszczów morderców nasyłasz do domu?
Niechże bogi na tego nie żałują gromu,
Co cię śmiał poczęstować takim stosem bredni.
Lecz kto wie? — Może dar ten niezwykły i przedni
Sulla przysłał uczony[2]? — W takim razie bierze
Rzecz wcale inną postać i cieszę się szczerze,
Że ci przecie co kapnie za twe ciężkie trudy.
Wielkie bogi! strach patrzeć na te wściekłe nudy!
I ty je Katullowi dajesz, wiedząc skrycie,
Że w dniu jeszcze tym samym odbiorą mu życie!
W pięknym dniu Saturnaliów[3], ach, ginąć tak marnie!
Lecz ci, francie, ta sprawka nie ujdzie bezkarnie:
Równo ze świtem Katull księgarzy obleci
I nazbierawszy zewsząd całą kupę śmieci:


Cezyusów, Akwinów, Suffenów — te gady
Jadowite ci w zamian poszle na przejady.
Wy zaś precz z moich oczu, bo patrzeć nie mogę,
Ruszajcie, skąd przeklętą przyniosłyście nogę,
Niestrojnej wyobraźni bezecne potwory,
Plagi naszego wieku, poetyckie zmory!









  1. watyniańską złością. — Przyjaciel Katulla, poeta G. Licynius Kalwus, o którym w tym wierszu mowa, występował kilkakrotnie w sądzie przeciw Watyniusowi (por. w. LIII); złość więc »watyniańska« musiała być wielką.
  2. Sulla ... uczony — jakiś chudy literat, bliżej nieznany. Za zły gust w wyborze podarunku otrzymał od K. zasłużoną chłostę.
  3. w pięknym dniu Saturnaliów — uroczystość Sat. odpowiada późniejszemu karnawałowi we Włoszech; posyłano sobie też w tym czasie nawzajem podarunki.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Katullus i tłumacza: Jan Czubek.