[449]Prima Aprilis.
Prima Aprilis albo najpierwszy dzień kwietnia
Do rozmaitych żartów moda staroletnia,
Niejeden się nabiega, nacieszy, nasmęci,
Po próżnicy: przeto go mieć trzeba w pamięci.
W ten dzień szlachcic drugiemu pieniędzy trefunkiem
Pożyczył, wziąwszy kartę od niego warunkiem,
Gdzie położywszy kwotę i termin zapłacie,
Zwyczajnie pisze prima Aprilis na dacie.
Minął czas, minął drugi, ów mu nie chce wrócić,
Zaczem przyszło do prawa, przyszło się im kłócić.
Prezentuje kredytor sędziemu swe karty,
Dłużnik się prze i mówi, że to były żarty,
By nic — inszego prima sprawi się Aprilis.
Uwierzył głupi żartom: a sędzia, jaki lis!
„Nie tylko w kwietniu, ale gdy bez cudzéj szkody
I w maju wolne żarty, a ty panie młody
Płać za to, żeś swojemu pismu był przeciwny.“
Znał się na żartach, potem gdy z długiem dał grzywny.