Przysłowia i zwyczaje gospodarskie/Październik

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Ignacy Kraszewski,
Kajetan Kraszewski
Tytuł Przysłowia i zwyczaje gospodarskie
Pochodzenie J. I. Kraszewskiego Kalendarz Gospodarski
na Rok Pański 1870
Wydawca Józef Ignacy Kraszewski
Data wyd. 1870
Druk Józef Ignacy Kraszewski
Miejsce wyd. Drezno
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


PAŹDZIERNIK.
October.
Czeski Rijen, Małorus. Zołteń, Chorw. Listopad.
Ma dni 31.

Chociaż we Wrześniu siejba się powinna ukończyć, opieszalsi przeciągali ją do św. Gawła, ale żyto spóźnione nie wiele było warte. Mówiono powszechnie:

Urbanów owies, Gawłowe żytko, (d. 16.)
Kata warto wszytko.

Na Rusi zaś o takich siewach:

Abo zełene żaty,
Abo nyczoho ne maty.

Poczynały się zimna, roboty w polu zamykały, a skupiały około stodół i dworu. Dnia 18. św. Łukasza mówili gospodarze:

Święty Łukasz,
Czego w polu szukasz?

Zapewne do tak opóźnionych siewów, stosowała Ruś swe przysłowie: że kto sieje

Na swiatoho Łuki,
Nema chleba ni muki.

W końcu miesiąca przychodziły przymrozki i zimna, d. 21. na Urszulę:

Święta Urszula i Kordula
Dzieci do pieca przytula.

Daléj już dnia 28. na Szymona i Judy:

Boi się koń grudy.

Albo:

Jak już dzień przyjdzie Szymona i Judy,
Zagnać potrzeba z pól bydło do budy.

Około św. Jadwigi wykopywano resztę warzywa.
W tym miesiącu wszakże zjawiały się dni ciepłe, owe tak zwane babie lato albo marcinkowe, chociaż częstemi mgły jesiennemi przeplatane.
Zając wygnany z lasów upadającemi liśćmi wychodził w pole, dzikich gęsi zaczynały się przeloty... sen zimowy niektórych zwierząt. Oziminy zielenieją, żyto zrzuca powoli kraskę czerwoną.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Ignacy Kraszewski.