Przysłowia i zwyczaje gospodarskie/Wrzesień
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przysłowia i zwyczaje gospodarskie |
Pochodzenie | J. I. Kraszewskiego Kalendarz Gospodarski na Rok Pański 1870 |
Wydawca | Józef Ignacy Kraszewski |
Data wyd. | 1870 |
Druk | Józef Ignacy Kraszewski |
Miejsce wyd. | Drezno |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Wrzesień — jesień! mówiono, w istocie spieszyła ona żywemi kroki, ale wieśniaków nie tyle straszyły nadchodzące chłody, ile cieszyły zbiory sprzątnięte:
Gdy nadejdzie Wrzesień,
Wieśniak ma pełną stodołę i kieszeń.
Dnia 1. Września obchodzono św. Idziego i mówiono:
Święty Idzi,
W polu nic nie widzi.
Upragnioną była pogoda na posiewy i reszty zbiorów, ztąd:
Wielka dla zboża i siejby wygoda,
Gdy w święty Idzi przyświeca pogoda.
Dnia 8. obchodzono Narodzenie N. Panny, średni to był siew i najlepszy, choć u nas nigdy prawie zawcześnie posiać nie było można i ranne siewy bywały najlepsze:
Gdy o Matce Bożéj bywa siano,
To ani późno, ani zarano.
Znowu dzień ten należy do proroczych. Mamy z roku 1681. przysłowie że jaki dzień Narodzin, takich potém czterdzieści.
Na Podwyższenie św. Krzyża powtórnie strzyżono owce (d. 18. Września). — Po miasteczkach w téj porze bywały liczne jarmarki, przysposabiano się na zimę w odzież ciepłą, a kto o tém zapomniał:
Niech chucha chudeusza,
Kto zabył Mateusza.
Czapka także ciepła należała do zaopatrzenia się, bo:
Po świętym Mateuszu,
Nie chodź w kapeluszu.
Święty Michał,
Kopy pospychał.
Inny waryant powiada: Święty Michał — uciechy pospychał, co się stosowało do pastwisk zapewne.
Cieszono się gdy ten dzień ciepły był i dozwalał się dobrze młodym oziminom rozwijać:
Grzmot na świętego Michała,
Żywność przyszła, Bogu chwała.
Pszenicę siano około św. Krzyża (18.), chmiel zbierano około Narodzenia N. Panny (8.), około św. Michała ptaszy połów był najlepszy, żołądź téż i brukiew zbierano.
Ze starego kalendarza wyjmujemy następujące uwagi co do zatrudnień tego miesiąca i innych:
W dni Września Idzi sieje oziminę.
Benedykt w Marzec owies i jarzynę,
Urban zaś w Maju konopie na roli,
Dominik w Sierpień rzepy patrzeć woli;
Groch Grzegórz w Marcu dla wczasu zasiewa.
Jakub na schyłku Lipca żyto miewa,
Ambroży w Grudniu uprawia ugory,
Jadwiga rzepę tka w Oktobrze w wory.
Aleksy w ręku krogulca łagodzi,
Z nim zaś Bartłomiéj na przepiórki chodzi (?)
W lasach liście się złociły, czerwieniły i różne przybierały barwy jesienne, a niektóre opadać zaczynały, szczególniéj jesiony. Wiele ptastwa odlatywało, jaskółki, kukułki i turkawki nikły, a siewki zjawiały się na polach.