Refleksye (Voltaire)/Fragmenty/Vanitas
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Vanitas (Fragment) |
Pochodzenie | Refleksye |
Wydawca | Księgarnia Polska Bernarda Połonieckiego |
Data wyd. | 1911 |
Druk | Drukarnia „Wieku Nowego“ |
Miejsce wyd. | Lwów |
Tłumacz | Grzegorz Glass |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Cytofil — mędrzec bogaty w przykłady historyczne, pocieszał pewnego razu niewiastę, będącą w żałobie:
— O pani — mówił — boleść twoja nie jest pierwsza ani ostatnia. Historya zna cierpienia wyższe i głębsze od Twoich:
Królowa angielska — córka Henryka IV. była nie mniej nieszczęśliwą. Ścigały ją losy i wichry na morzach tego życia i morzach prawdziwych, w których omal nie zatonęła. I widziała jeszcze, jak mąż jej — umierał na szafocie!...
— Tak — odrzekła dama pogrążona w smutku.
... Albowiem Marya Stuart — ciągnął dalej Cytofil — ...czy pani nie zna tej żałosnej historyi? Jakto! Nie słyszała pani o śpiewnym Rizziu zabitym w jej oczach przez męża... Czy pani rozumie — co to znaczy stracić kochanka — i jak stracić!
...Ach, a potem — ośmnaście lat w więzieniu! Królowa, której zabito kochanka, królowa, więziona przez królowę zazdrosną o wdzięki rywalki!
I śmierć z ręki kata!
— Tak — tak — to straszne — powtarzała dama i znowu popadła w melankolię.
— Są przykłady inne, — że tu wspomnę Joanną Neapolitańską schwytaną i zaduszoną...
— Zapewne — rzekła dama, bębniąc palcami po stole...
— I jeszcze jedną historyę...
— Tę znam — ku zdumieniu Cytofila przerwała dama.
— Zajrzyjmy teraz w starsze dzieje: Hekuba, Niobe...
— | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — |
Kobiety są pono mściwe i kategoryi porównawczych nie znoszą. Gdy Cytofilowi zmarło dziecko, — dama sporządziła listę wszystkich królów, którzy kiedykolwiek utracili potomstwo, posłała mu ten dokument — łącząc szczere wyrazy spółczucia i życzliwości...