Rycerskość wieśniacza/Scena IX
<<< Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Rycerskość wieśniacza |
Podtytuł | Sceny z życia ludu wiejskiego w Sycylii |
Wydawca | Wydawnictwo M. Arcta |
Data wyd. | 1904 |
Druk | M. Arct |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Adolf Strzelecki |
Tytuł orygin. | Cavalleria rusticana |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Nunzia zdziwiona. Lola wzruszona i przerażona. Kamilla nasłuchuje w dal. Filomena stoi w drzwiach swego domu. Brasi pod okapem kuźni.
Nunzia. Boże wielki! Co to ma znaczyć? Co się stało?
Brasi (podchodzi do Loli). Idźcie! Idźcie! Do domu wracajcie — do siebie! Ja was odprowadzę, zresztą...
Lola (do najwyższego stopnia wzruszona i niespokojna). Dlaczego?!
Brasi. Nie wypada, żebyście w takiej chwili nie byli domu. — Ty Kamillo zostań przy starej... Jeżeli...
Filomena (zbliża się). Jezus Marja! Jezus Marja!
Nunzia. Gdzie mój syn? Dokąd poszedł?
Kamilla (cicho do — męża).. Co się stało?
Brasi (mówi jej do ucha). Nie widziałaś jak się wzięli w objęcia? — Ich spojrzenia! — To na życie i śmierć!
Nunzia (tracąc głowę). Boże! Co to znaczy?! — Gdzie mój syn!
Lola. To znaczy, że dziś jest krwawa Wielkanoc! — Matko Nunzio, myśmy wszyscy w waszem winie wypili śmierć.
Pippuzza (wpada krzycząc). Jezus Marja! — Zabili go! — Zabili! — Tam leży we krwi! — Turiddu!
Wszyscy wybiegają w przerażeniu w stronę wskazaną przez Pipuzzę.
Nunzia krzyczy w rozpaczy.
Dwóch karabinierów przebiega scenę.
Lola zostaje sama; z okrzykiem pada na ziemię.