Rzeźbiarz i posąg Jowisza

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jean de La Fontaine
Tytuł Rzeźbiarz i posąg Jowisza
Pochodzenie Bajki
Księga dziewiąta
Wydawca Jan Noskowski
Data wyd. 1876
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Władysław Noskowski
Źródło Skany na Commons
Inne Cała Księga dziewiąta
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


BAJKA  VI.
RZEŹBIARZ I POSĄG JOWISZA.

Rzeźbiarz zakupił pewnego razu
Bryłę marmuru jako śnieg białą.
«Cóż zrobię, rzekł, z tego głazu?
Boga, stół, czy miskę małą?
Bryła ogromna: bezpiecznie zatem
Głaz martwy w boga zamienię;
Groźnym oblekę skroń majestatem,
Twarzy wyniosłe nadam wejrzenie,

I gromów ognistych pęki
Wcisnę do ręki.
Przy nim, potęgi niebiańskiej znamię,
Orzeł niech patrzy zuchwale:
Ku nieśmiertelnej rzeźbiarza chwale
Boga dziś stworzy to ramię.»
W czasu niewiele dokonał dzieła:
Postać Jowisza, choć marmurowa,
Tak wielce prawdą i życiem tchnęła,
Że tylko, zda się, brakło jej — słowa.
Rzeźbiarz na posąg spojrzał — i oto
Zdumiony własną robotą,
Zadrżał i padł na kolana,
Czoło ku ziemi schylił w bojaźni,
I dziecię swej wyobraźni
Uznał za Boga i Pana.

Jako ten rzeźbiarz, i Homer stary
Dzieci swej myśli się trwożył,
Lękał się gniewu, zemsty i kary
Tych bogów, których sam stworzył.
Wznosząc swe mary na szczyt ołtarza,
Ojciec poetów dzieckiem był prawie;
Bo dzieci w ciągłej żyją obawie,
Czy kto laleczki ich nie obraża.
Błędom rozumu serce podlega:
Każdy miłuje swe urojenia
I każdy, w tworach swego natchnienia,

Mniema, iż Bóstwo spostrzega.
Każdy sny swoje prawdą być mieni;
I z tego właśnie powodu,
Dla złudzeń mamy serce z płomieni,
Dla prawdy jesteśmy z lodu.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jean de La Fontaine i tłumacza: Władysław Noskowski.