Słownik etymologiczny języka polskiego/bękart
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik etymologiczny języka polskiego |
Wydawca | Krakowska Spółka Wydawnicza |
Data wyd. | 1927 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii | |
Strona w Wikisłowniku |
bękart, bęś, bastard, baster, bastrzak, obce nazwy ‘dzieci nieślubnych’. Domowe były: wyleganiec (ogólne w 15. w.) i pokrzywnik (do dziś narzeczowe; nie dlatego, że »w pokrzywach spłodzony«, co byłoby gustem osobliwszym, lecz dla przesądu, że kobieta po akcie mokrząca na pokrzywy płodu pozbędzie). Bękart z niem.; ę stałym trybem (por. wędrować z wandern) z an, a więc z Bankhart, Bankart, od Bank, ‘ławki’ (w przeciwieństwie do łoża małżeńskiego), wedle imion na -hart, -art; u Czechów przeważnie z p-, pankhart i panchart. Bastard również na Niemce przywędrowało, ale wyszło z dalszego Zachodu (od Celtów?). Nazwę przenoszono i na rzeczy mniej pewnej dobroci, napoje, sukna; czy i bąk o ‘nieślubnem dziecku’ od bękarta poszło? Potocki odmienia bęś, bąsie (w l. mnogiej) i szydzi z »bękarckiego szczęścia kostyry i gracza«; do bąka od bęksu już niedaleko. Co innego bęcnąć, ‘uderzyć, upaść’, dźwiękonaśladowcze; bęcfał, bęcwał o ‘bałwanie’, ‘niezgrabnym’, może od ludowego bucefała (z Aleksandreidy) poszło; por. świdrygał; bęczeć, p. bąk.