<<< Dane tekstu >>>
Autor Kazimierz Bartoszewicz
Tytuł Słownik prawdy i zdrowego rozsądku
Data wyd. 1905
Druk Jan Cotty
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały słownik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Ł.

Łacina, młodsza siostra greki (ob.) i już dlatego, że młodsza, niezasługująca na zupełne wygnanie. Cytatami łacińskiemi lubią się popisywać przedewszystkiem ci, co się nigdy łaciny nie uczyli. Zauważył to już Stanisław Lubomirski, kiedy pisał: „Byle sobie gębę łaciną pomazali, cytują Tacyta“ (Rozmowy Artakserksesa). Bratkowski w „Świecie po części przejrzanym“ (1697) drwił z używania łaciny:

Wiem, żeś ty głupi, a mądrym się sławisz,
Gdy po łacinie przed głupimi prawisz.

I Słowacki w „Mazepie“ włożył w usta kasztelanowej: „Proszę waćpana nie leź w łacinę, jak w błoto“.
Łakomstwo. Św. Augustyn powiedział: „obfitość pieniędzy gardła łakomemu nie zamyka, lecz je rozszerza“, a we „Fraszkach“ Kochowskiego czytamy:

Czemu żaden łakomiec nie idzie do nieba?
Bo na drogę nie łoży kosztów ile trzeba.

Łapówka — najprzyjemniejsza forma świadczenia sobie wzajemnych grzeczności. Łapówkę można brać i dawać zarówno w gotówce, jak w naturze. Mężowie posiadający ładne żony, nie potrzebują dawać łapówki zwierzchnikom swoim lub protektorom. Rzadko również łapówek w gotówce udzielają artystki teatralne. —
Łapownik, osoba bardzo szanowana, najczęściej człowiek w latach podeszłych, właściciel kamienicy i sum hipotecznych. O kim się mówi: „wielki łapownik“, to znaczy, że dana osobistość jeszcze długo utrzyma się na swej posadzie, lub, że się stara o „honorowy“ urząd publiczny. Tacy „honorowi“ łapownicy biorą dziesięć razy więcej niż zwyczajni. Pewien znakomity mąż stanu powiedział, że chcąc dobrze rządzić państwem, należy 3/4 dochodów przeznaczać na łapówki dla przyjaciół, a ¼ na kije dla wrogów.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kazimierz Bartoszewicz.