Słownik rzeczy starożytnych/Gospoda
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik rzeczy starożytnych |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1896 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały słownik |
Indeks stron |
Gospoda w Polsce miała znaczenie domu zajezdnego, karczmy i kwatery, tak w mieście jak na wsi i przy gościńcu publicznym. Mówiono: mieszkać na gospodzie, stanąć gospodą u kogo, dać komu gospodę w swoim domu, być gospodą czyli schronieniem dla kogo. Kwatery wojska nazywano „gospodami żołnierskiemi“. Najwięcej gospod zajezdnych było w Krakowie i Warszawie jako miastach stołecznych, oraz w Piotrkowie i Lublinie jako miastach trybunalskich. Wogóle były nieliczne i niewygodne, a to z tego powodu, że w podróży szlachcic zajeżdżał do każdego choć nieznajomego szlachcica, jakby do brata, znajdując zawsze gościnność dla siebie, służby i koni. Szlachta znała swoje najdalsze pokrewieństwa i powinowactwa tak dalece, iż mawiano, że każdy szlachcic może przejechać z Gdańska do Kijowa „rzemiennym dyszlem“, popasając tylko u kolligatów. Z taką samą uprzejmością przyjmowały podróżnych po miastach klasztory i plebanie. Karczmom zajezdnym, zwłaszcza pod większemi miastami i u przewozów nadawano uprzywilejowane nazwiska. Zarówno w Koronie jak na Litwie spotykamy w wieku XVIII nazwy karczem: Wygoda i Wygódka, także Uciecha i Ucieszka, Rozkoszna. Już w XVII wieku mamy nazwę gospody Czekaj (w wojew. sandomierskiem, parafii Lubczyna), gdzieindziej mamy: Poczekaj, Łapigrosz, Ostatnigrosz, Hulanka, Pohulanka, Sodoma (wśród lasów), Zgoda, Łowigość (pod Skierniewicami), Zazdrość (w Wielkopolsce), Łapiguz, Łowiguz, Wesoła, Utrata, Zielona, Zabawa, Wymysłów (nazwa jedna z pospolitszych), Mitręga (w Krakowskiem), Nazłość (w Rawskiem), Rzym, Piekło, Piekiełko, Przekora, Zawada, Sowa, Sowiak. Jakby na wyszydzenie niewygodnych gospod, najpospolitszą między nazwami karczem polskich przy gościńcach jest Wygoda.