[183]
SAMOBÓJCY.
Dziś przeżywamy taką porę
W »nowego wieku« ćwierci.
Gdy ludzkość sobie »con amore«
Urządza sport ze śmierci.
Co numer świeci z szpalt gazety.
Co dzień tam zobaczycie
Ciekawy opis (tak, niestety!)
Jak ktoś swe skrócił życie.
Trafiało się i w dawnej erze,
Że człek wśród życia męki
O słabym wątłym charakterze
Pochwycił broń do ręki.
W rozpaczy biedak w przepaść leci.
Gdy przeżył dni tułacze...
Dziś... sport ten uprawiają »dzieci«,
»Pędraki« i »smarkacze«.
Co? — Obowiązki! cnota! wiara!
Któż bierze to na seryo?!
[184]
Formułka moralistów stara
Jest mrzonką, fanaberyą!
»Ojczyzna!« »ludzkość!« »społeczeństwo!«
Niech nikt się nie odzywał
Ważniejsze są niż to błazeństwo
Samobójstw dziś motywa.
Ta sprawa teraz idzie gładko:
Młodzian w szesnastej wiośnie.
Zawrócił sobie łeb dzierlatką
I wzdycha: ach! miłośnie.
Lecz Heloiza swe kochanie
Ku innej zwraca stronie...
Gardzisz mną? dobrze, niech się stanie!
Bęc! w serce, albo w skronie.
Studencik z drugiej, trzeciej klasy.
Typ lenia i nieroby,
Dostawał dwójkę w dawne czasy.
Dziś na to ma sposoby.
Dziś? Groźba!... to są rzeczy znane,
Gimnazyum czy realne:
— Jeżeli »pierwszej« nie dostanę.
To zaraz »w łeb se palnę«.
Z natury rzeczy już wynika.
Nie może być tak samo.
Raz nie otrzyma Jaś piernika.
Zastrzeli się przed mamą —
[185]
I nie zapadnie jeszcze klamka.
Bo wkrótce usłyszycie:
»Nie chciała malcu dać ssać mamka:
Odebrał sobie życie«.