Setnik rymów duchownych wtory/CXI
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Setnik rymów duchownych wtory |
Pochodzenie | Sebastyana Grabowieckiego Rymy duchowne 1590 |
Redaktor | Józef Korzeniowski |
Wydawca | Akademia Umiejętności |
Data wyd. | 1893 |
Druk | Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały Setnik rymów duchownych wtory Cały zbiór |
Indeks stron |
Jak dobra córa, kiedy w ojcu znaki
Gniewu k sobie najduje,
Prze występek swój jaki, —
Twarz wstydem zafarbuje,
O łaskę prosząc, upada pod nogi,
Tak, ojce dobry, wzrok wstydem zniżony,
Pokory napełnione
Serce, acz z każdej strony
Nikczemnych myśli, do ciebie podawam,
Bo cię strapionych pociechą wyznawam.
Występków taić zmysły dróg nie znają,
Gdyż wszelka skrytość tobie
Świecę albo kwiat w sobie;
Cokolwiek pocznie chęć nędzna, błędliwa,
Twej przytomności wszytko się odkrywa.
Obacz me serce i żałości związek
Co, jak ptak śród gałązek
Narzeka utrapiony,
Gdy towarzysza utraci troskliwy,
Którego z sobą niesie człek myśliwy.
W mem sercu wojnę zwodzi.
Lecz ta moc jest zmysłowi,
Że mnie więźniem przywodzi
Złemu, iż muszę wszędy naśladować,
Tyś sam jest świadom, jako człowiek mdłego
Zmysłu i wszech krewkości,
Jako chętny do złego,
Gdzie niemasz twej zwierzchności,
Smok w sidłach swoich, nieprzyjaciel skryty.
Chęć prędka we mnie, siły nie dostawa,
Więc się żądza nie zgadza,
Co się w społeczność wdawa,
Cóż tedy rzekę wszytkim utrapiony?
Mamli ręce wzdać jako zwyciężony?
Ojcze dobroci, łaska nieskończona
Twa niech mię sama broni;
Niech w cień twych skrzydeł stroni.
Niech się zapala w twej, Panie, miłości;
W tem, coć nie miło, niech nie ma radości.