Smutno mi!...
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Smutno mi!... |
Pochodzenie | Poezye |
Redaktor | Franciszek Juliusz Granowski |
Wydawca | Franciszek Juliusz Granowski |
Data wyd. | 1903 |
Druk | A. T. Jezierski |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Smutno mi... widzę tłumy ogarnięte nocą,
Roztęsknione ku słońcu, smutne od powicia,
A niema dziś nikogo, co pieśniarza mocą
Mógłby zbudzić je ze snu i wezwać do życia.
Smutno mi... widzę ptaki, wyrzucone z gniazda,
Widzę kwiaty, co kwitną, by zwiędnąć przedwcześnie;
Smutno mi ... na błękitach nie lśni żadna gwiazda;
A świat nurza się w mroku i zamiera we śnie...
Smutno mi ... widzę usta, które pragną śpiewać,
A pieśniom z tych ust drżących nie wolno wypłynąć,
Smutno mi... wiecznie tęsknić, wiecznie łzy wylewać
I nie módz młodych skrzydeł do lotu rozwinąć!...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Artur Oppman.