<<< Dane tekstu >>>
Autor Teofil Lenartowicz
Tytuł Smutny
Pochodzenie Nowa lirenka. Część I
Data wyd. 1859
Druk Drukarnia Karola Kowalewskiego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała część I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
SMUTNY.

Dąbrowa zielona, łąka pokoszona,
Łąka zapachniała, dusza posmutniała. —
Nie śpiewaj skowronku bo mi się coś dzieje,
Jak słyszę piosenkę pot się ze mnie leje.
Oj! przeleciał ptaszek, złote piórko zgubił,
Już tych dawno nie ma co ja ich polubił.
Będęż ja się smucił od rana do zmroku,
Będę ludziom gadał: że mam piasek w oku.

Za borami bory! jasne zorze bledną,
Z owych potraconych, żeby chociaż jedno!
Przeleciała gwiazda, jakby łzę uronił,
Jak życie przeleci, kto je będzie gonił?
Bodajżeś ty była ona dziką różą,
Albo tą dziewanną, co to ich tak dużo;
Ale żeś ty była ubogą dziewczyną,
Łzami perełkami, ciche zdroje płyną.
Kalino, kalino! z dalekiego dołu
Oj! drzewko ty moje, przybliż się ku siołu,
Wyrwij się z korzeniem, zakop się przed sionką,
Żebyś mi zakryła to niebieskie słonko.
Jak słońce zapadnie, jak miesiąc zagaśnie,
Jak się człek uciszy, jak na dobre zaśnie,
Wtedy moja miła będzie mi się śniła,
Będzie siadywała, będzie wianki wiła,
Srebrem przewijała........





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Teofil Lenartowicz.