<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł CI
Pochodzenie Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1922
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
CI.

Jak uniewinnisz, ty Muzo leniwa,
Żeś prawdę pięknem ozdabiać przestała?
Prawda i piękno w mym lubym spoczywa
Tak, jak i w tobie, i w tem jest twa chwała.
Odpowiedz, Muzo; zechcesz twierdzić może:
„Prawdzie nie trzeba ozdób, jest ozdobą
Sama, a piękno w własnym lśni kolorze,
Jedno i drugie niech zostaną sobą“?
Nie trza mu pochwał, więc milczysz? Milczenia
Nie uniewinniaj w ten sposób, wiesz przecie,
Że nie grobowiec złoty, lecz twe pienia
Długie mu wieki każą żyć na świecie,
Do dzieła zatem, niech do potomności
Przejdzie w tym kształcie, w jakim dziś tu gości!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Jan Kasprowicz.