SPOMNIENIE.



Na dolinie u jeziora,
Szumi gaik — kwitnie niwa,
Na modrzewiu słowik śpiéwa
Od wieczora do wieczora —

Tam upływał czas mój miły,
Tam na różach kiedym śniła,
Pieśń słowika mnie uspiła
I sny słodkie się roiły.

Rankiem biegłam, hoża, skora,
Czy mój słowik zawsze śpiéwa,
Czyli zawsze kwitnie niwa,
Na dolinie — u jeziora.

Gdzież dziś róże woniejące!
Ta ostatnia co została,
Woni zawsze choć zwiędniała
Jak na niwie, jak na łące.


Jako woni zwiędłéj róży,
Tak i szczęścia i rozkoszy,
Nic pamiątki nie rozprószy,
Aż do grobu wiernie służy.

Moja przeszłość jest to wczora;
Dotąd czuję, dotąd słyszę,
Śpiew słowika, gaju ciszę,
Na dolinie — u jeziora.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Bohdan Zaleski.