Stanisław Lubomirski, hetmana polnego namiestnik

<<< Dane tekstu >>>
Autor Wacław Potocki
Tytuł Stanisław Lubomirski, hetmana polnego namiestnik
Podtytuł (z „Wojny Chocimskiej“)
Pochodzenie Klejnoty poezji staropolskiej
Redaktor Gustaw Bolesław Baumfeld
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze w Warszawie
Data wyd. 1919
Druk Drukarnia Naukowa
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała antologia
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
WACŁAW POTOCKI.
STANISŁAW LUBOMIRSKI,
HETMANA POLNEGO NAMIESTNIK.
(Z „WOJNY CHOCIMSKIEJ”.)

Igra krew w Lubomirskim: bo młodość krzemiczna
Żadnych szwanków na ciele, żadnych razów nie zna;
Jędrznie mu we lwiej piersi ono serce żywe,
Im bliżej czuje pole sławy swej szczęśliwe.
W koźle Mars urodzony, w oczu, choć nieznaczny,
Uśmiecha się, gdy czas ma, Kupido sajdaczny.
Pod nogami koń dzielny i według podoby,
Który do przyrodzonej chodzy i ozdoby;
Widząc, że złotem gore i co ma za jeźdzca,
Stać, spokojnie nie może, lecz na miesce z miesca
Stąpa, wysmuknionej go szukający nodze;
Rzuca wodza i munsztuk upieniony głodze.
Tak Ksantus pod Achillem, Cillar pod Kastorem,
Ten kiedy szedł na Sfery, tamten gdy Hektorem,
Rozgniewany zwycięzca, obciążywszy osi.
Butny jedzie: raz igra, drugi się komosi.

(1672.)[1]





  1. Stanisław Lubomirski, hetmana polnego namiestnik. Rozdział z tejże części II „Wojny Chocim.“ Stanisław Lubomirski był w „potrzebie chocimskiej“ zastępcą hetmana polnego (Koniecpolskiego), gdy Chodkiewicz był hetmanem wielkim.
    Krzemiezny (krzemięzny, od „krzemień“) — krzepki, tęgi: jędrznie — jędrnieje, wzmacnia się: w oczu, choć nieznaczny i t. d. — w chwilach, wolnych od służby wojennej, widać w oczach Lubom. młodzieńczą zalotność („Kupido sajdaczny“); według podoby — według upodobania (dobrany); do przyrodzonej chodzy i ozdoby — z przyrodzenia dobry w chodzie (w marszu) i w paradzie: wysmuknionej — wysmukłej (nodze szukający miejsca): rzuca wodza — podrzuca wodza: głodze — gryzie: Ksantus, Cillar — nazwy koni, znane z historji i legend starożytnych greckich: gdy Hektorem rozgniewany... obciążywszy osi — gdy rozgniewany zwycięzca (Achilles), przywiązawszy do wozu trupa Hektora (według „Iljady“): komosi sie — sroży się, rzuca się.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.