Szczegółowa toksykologja chemicznych środków bojowych/Wstęp
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Toksykologja chemicznych środków bojowych |
Podtytuł | z 17 rysunkami oraz atlasem |
Wydawca | Wojskowy Instytut Naukowo-Wydawniczy |
Data wyd. | 1925 |
Druk | Druk J. B. Kondeckiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst |
Indeks stron |
CHEMICZNYCH ŚRODKÓW BOJOWYCH.
W ciągu wielu lat badanie trucizn miało za danie albo ustalenie takich ich właściwości, dzięki którym mogłyby one odgrywać rolę lekarstw albo wynalezienie takich sposobów ich wykrycia, które byłyby w stanie zapobiec szerzeniu się trucicielstwa jako zawsze bardzo pospolitej postaci zbrodni. Dopiero w ostatnich czasach, w okresie wojny światowej, powstało nowe zadanie — konieczność dokładnego badania trucizn jako chemicznych środków bojowych. Takie badanie składa się: 1) z oceny danej substancji z punktu widzenia wojskowego, jak również określenia podstaw użycia do walki chemicznej, 2) z ustalenia jej właściwości toksykologicznych i 3) z wynalezienia sposobów jej zwalczania bądź to w postaci zabiegów leczniczych w razie powstania zatrucia, bądź sposobów zapobiegania takim zatruciom.
Zadaniem szczegółowej toksykologji środków bojowych jest toksykologiczne badanie ich.
Chemicznemi środkami bojowemi nazywamy wszystkie przetwory przemysłu chemicznego używane w walce chemicznej. We wszystkich wojnach poprzednich takiemi środkami były prawie wyłącznie materiały wybuchowe. Nie podlegająca zresztą wątpliwości jadowitość tych związków, jeszcze w większym stopniu produktów ich spalania, nie miała żadnego praktycznego zastosowania. Pomimo tego, już w czasie wojny rosyjsko-japońskiej zwrócono uwagę na trującą właściwość dymów tak zwanej szimozy, a haska konferencja zabroniła użycie tego rodzaju pocisków, których jedynym celem jest powstanie trujących gazów. Haska konferencja w r. 1899 zabroniła używania pocisków, zawierających trujące i duszące gazy, a konferencja z r. 1907 jakiegokolwiek zatrutego oręża. Zresztą podobne przepisy istniały nawet jeszcze wcześniej, a mianowicie w r. 1868 (Petersburg), 1878 (Bruksella).
Te piękne przepisy nie przeszkodziły jednak dalszemu rozwojowi prac w celu wynalezienia odpowiednich środków trujących, i dlatego w dziejach ostatniej wojny światowej, już rozpoczynając od r. 1915, mamy ciągle do czynienia z nowem źródłem zatruć w postaci nowych chemicznych środków bojowych.
Nie każda trucizna może być użyła, jako trucizna bojowa. Temu celowi odpowiadają tylko substancje o następujących właściwościach:
1) musi ona być prawdziwą trucizną z dość prędko następującem działaniem, przy użyciu o ile można małego stężenia;
2) działanie jej musi być takiego rodzaju, żeby zrobić wroga natychmiast niezdolnym do walki, nawet nie zabijając go, ale z pewnością usuwając go na możliwie dłuższy czas z pola walki;
3) musi ona być łatwo dostępna w nieograniczonych ilościach i wytwarzana z materjału, w który dane państwo obficie jest zaopatrzone, albo który może łatwo zdobyć.
Liczba użytecznych chemicznych środków bojowych jest bardzo niewielka, pomimo, że setki różnych przetworów zbadano pod tym względem.