Szerszeń i pszczoła (Dżami, 1921)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Maulana Dżami
Tytuł Szerszeń i pszczoła
Pochodzenie Dywan wschodni, dział Persya
Redaktor Antoni Lange
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze w Warszawie
Data wyd. 1921
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Antoni Lange
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały dział Persya
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron



SZERSZEŃ I PSZCZOŁA.

Czas jakiś krążąc wokoło,
Szerszeń zawisnął nad pszczołą —
I groźnie na nią spogląda —
I pochłonąć ją pożąda.
Pszczoła przeczuwa coś złego
I tak zawoła: Kolego,
Czemu to chcesz mnie zjeść?
Zbyt wielka dla mnie cześć.
Mam ja tu plastry miodu
Z najsłodszego słodu
Mnie zostaw przy żywocie,
A sobie weź te łakocie. —
Toć szerszeń z logicznego słynny jest myślenia!
Oto odpowiedź szerszenia.
„Czyjaż to dusza, mów, zniży się, czyja
Do rozkoszy, co przemija?
Woski w miodowem cieście
To twe kleidło. Cóż wreszcie?
Miody w twym ulu, kochanko,
Czemże są? Twoją tkanką.
Jeżeli tyś jest to źródło pierwotne,
Co te słodycze wytwarza stokrotne —
Jakże ja w złudzeniu chorem
Mam brać to raczej, co jest twym wytworem?
Inna jest mędrców prawdziwych nauka:
Pierwoprzyczyny duch szuka.
Więc ciebie zjem bez przełożeń.
Nie owoc mię nęci, lecz korzeń!“
I to rzekłszy, wnet połyka
Pierwoźródło miodownika —

I zamiast miodu, co słodycz zawiera
Połyka ostre żądło — i umiera. —




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Maulana Dżami i tłumacza: Antoni Lange.