Szkicownik poetycki/54
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Szkicownik poetycki |
Wydawca | J. Mortkowicz |
Data wyd. | 1939 |
Druk | Drukarnia Naukowa T-wa Wydawniczego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
54
Konwulsyjnie poskręcany powój (Convolvulus), bladą czarkę znad polnej zieleni unosi; w niej kropla rosy i promienie karminu. (Pięć promieni).
Przechodzę nad nim. Nie widzę w powoju nic ciekawego.
Zato przed oknem kwiaciarni, gdzie jakaś wielka, do pudla podobna chryzantema, kędzierzawa i rozpieszczona, udaje, że jest kwiatem, wydam westchnienie podziwu!
Więc wciąż jeszcze odpycha mnie, ziębi to co czysto boskie!
Wciąż potrzebuję ludzkiego pośrednictwa w stosunkach z przyrodą? choć trochę kłamstwa, sztuki ogrodniczej, zapomnienia o wieczności?...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.