Szkicownik poetycki/70
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Szkicownik poetycki |
Wydawca | J. Mortkowicz |
Data wyd. | 1939 |
Druk | Drukarnia Naukowa T-wa Wydawniczego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
Dolina ściętych świerków, pień obok pnia. Białe i skostniałe w słońcu, fioletowe i ciepłe w cieniu, prężą się korzenie gwiaździsto rozrzucone, konwulsyjnie pogięte...
Cierpienie natęża się w ciszy, przerwany pęd wzwyż rozsadza ziemię, wstrzymany rozwiew dusi się w złości potwornej, bezsilnej. Pomiędzy pniami przemyka się kobieta w żałobie. Zakwefiona, czarna jak nic innego w naturze dokoła. Całą swoją postacią biadająca, podąża wdal za swojemi sprawami, przez porąbany las.
Chyląca głowę, wygląda jakby w tem cmentarzysku mogił drzewnych o szczególnej architekturze, pomiędzy temi nagrobkami obcego typu, szukała jakiegoś napisu, drogiego sobie imienia, naprzykład:
„Szczęsny Świerk, zginął od ciosów siekiery, w trzydziestej wiośnie bujnego życia.
Przechodniu, westchnij o spokój jego duszy strzelistej, szumiącej.”