Udział kobiet w życiu duchowem społeczeństwa naszego

<<< Dane tekstu >>>
Autor Bronisław Chlebowski
Tytuł Udział kobiet w życiu duchowem społeczeństwa naszego
Pochodzenie Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891)
Wydawca G. Gebethner i Spółka, Br. Rymowicz
Data wyd. 1893
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków – Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
UDZIAŁ KOBIET
W ŻYCIU DUCHOWEM SPOŁECZEŃSTWA NASZEGO.



Pierwsze objawy samoistnej, wyższą dążnością nacechowanej działalności kobiecej, spotykamy w XIII w. śród grona księżniczek, u których właściwa naturze niewieściej uczuciowość przybiera formę ascetycznej pobożności, łączącej się zwykle z uczynkami miłosiernemi. Miłość Chrystusa jest źródłem, z którego wypływa współczucie dla biednych i cierpiących.
Grzymisława, Salomea, Kunegunda, Jolanta, Jadwiga otworzyły kobietom polskim dziedzinę życia duchowego, wpuściły promyk ideału do dusz ciemnych. Klasztory żeńskie (Norbertanki w Strzelnie 1190 r., Klaryski w Skale i Sączu od 1258 r.) jako wyraz budzących się w sercach kobiecych wyższych aspiracji, powstają współcześnie z pierwszymi przytułkami (szpitalami) dla biednych i chorych (w Sandomierzu 1222 r.). Budzące się życie duchowe, pod wpływem uczuć religijnych, wymagało odpowiedniego pokarmu. Łacina, nieprzystępna dla ówczesnych kobiet, nie nadawała się przy tem dla wyrażania potrzeb serca. Uczucie szuka formy bezpośrednio je oddającej (wykrzyk, śpiew, muzyka) a jeśli przybiera formę pojęciową, to tylko język ojczysty może być jego wiernym tłómaczem.
Wobec trudności, jaką przedstawiało zarówno wyrażanie piśmienne, znakami alfabetu łacińskiego, nieznanych łacinie brzmień polskich, jak i odnalezienie lub wytworzenie polskich form wyrazowych na nowe pojęcia religijne, moralne i t. p. jedynie gorliwość religijna, stanowisko wysokie i zamożność pobożnych niewiast mogły stać się skutecznym bodźcem dla ówczesnych duchownych, do podjęcia niesłychanie mozolnej pracy, nad przełożeniem i napisaniem po polsku modlitw, psalmów a zapewne i choć kilku żywotów świętych. Że prace takie dokonywane były zwykle dla pobożnych księżniczek, świadczą znane nam szczegóły, tyczące się późniejszych, przechowanych dotąd zabytków.
Zgodnie z opinją współczesnych lingwistów polskich, dostrzegających w psałterzach: florjańskim i puławskim przeróbki oparte na dawniejszym znacznie przekładzie, podaje nam żywot św. Kunegundy, napisany w początkach XIV w., iż ta księżniczka, fundatorka klasztoru Klarysek w Sączu (w którym zakończyła życie 1292 r.) miała zwyczaj odmawiać po dziesięć psalmów „in vulgari“ a więc po polsku.
Najdawniejszy z dochowanych większych zabytków polskich, Psałterz florjański został wygotowany, wedle wszelkiego prawdopodbieństwa, dla jednej z księżniczek z końca XIV w.
Znalezione dotąd modlitewniki z XV w. były przeważnie dla kobiet układane. W rękopisie bibljoteki peszteńskiej, wydanym 1870 r. pod tytułem: „Modlitwy Wacława“ tylko środkowa część jest ułożoną dla mężczyzn, pierwsza zaś i trzecia dla kobiet. Najwięcej znany zabytek, ogłoszony jako modlitewnik św. Jadwigi (w Poznaniu r. 1823) należał do jakiejś Nawojki (a może Jadwigi córki Jagiełły) żyjącej w XV w. Inny zbiór modlitw (ogłoszony przez Wisłockiego) należał do zakonnicy, siostry Konstancji. Najważniejszym krokiem w rozwoju piśmiennictwa polskiego w XV w. był przekład całkowity Biblji, dokonany przez Andrzeja z Jaszowic w Korczynie (ukończony 1455 r.) na żądanie królowej Zofji, żony Władysława Jagiełły.
Też same uczuciowe, religijne bodźce kierowały Jadwigą w jej zabiegach o utworzenie uniwersytetu krakowskiego.
Dwa najpierwsze druki polskie zostają w związku z potrzebami duchowemi kobiet wyższego ówczesnego świata. Wietor, wydawszy „Rozmowy Salomona“ 1521 roku, poświęca je Annie Kmitowej (z domu Tarnowskiej). Druga polska książka: „Żywot Chrystusa“ została przełożony przez Baltazara Opecia dla Elżbiety ks. lignickiej (córki Kazimierza Jagiellończyka). Andrzej Glaber z Kobylina, ogłaszając w polskim przekładzie „Problemata“ Arystotelesa, poświęca pracę swą Jadwidze Kościeleckiej. W przedmowie domaga się dla kobiet prawa do wyższego wykształcenia, wbrew opinji ówczesnych mężczyzn, którzy dozwalali kobietom tylko „modlitew a paciorków“. Pierwszy większy utwór Reja: „Żywot Józefa“ poświęcony jest królowej Izabelli (siostrze Zygmunta Augusta).
Humanistyczna oświata nie wywierała bezpośredniego wpływu na kobiety, jednakże podnosząc poziom umysłowy mężczyzn, ogładzając obyczaje, wpływała na ich towarzyszki pośrednio, drogą przykładu i rozmowy. Głębiej, bo bezpośrednio wpłynął na dusze kobiece prąd nowych ideji religijnych. Zmiana obrządków dokonana w tylu kościołach, żywe dysputy toczące się na zebraniach towarzyskich, liczne pisma w języku polskim, wszystko to musiało zainteresować pewną część kobiet, zamożniejsze mieszczanki i wielkie panie przedewszystkiem. W tym razie musiała wystąpić u wielu kobiet pewna praca myśli, polegająca na porównywaniu obrządków i zasad nowych z dawnemi. Liczne pisemka podsuwały gotowe już argumenta za i przeciw. Siłą skłaniającą (i to nietylko kobiece dusze) ku nowym zasadom był ideał moralny, promieniejący z kart podsuniętej teraz wszystkim Ewangelji, ideał działający na serca i wyobraźnie. Obudził on w duszy kobiecej chęć wypowiedzenia wypełniających ją myśli i uczuć. Dwie pierwsze autorki polskie: Zofia Oleśnicka i Regina Filipowska, noszą nazwiska dwu zagorzałych propagatorów nowych pojęć religijnych: Oleśnickiego Mikołaja z Pińczowa i Hieronima Filipowskiego z Chrzcięcic. Czy to były ich żony, czy bratowe, niewiadomo.
Biorą one widocznie udział w działalności kółka reformatorów małopolskich, przygotowującego, obok innych prac zbiorowych, zbiorowo także układany kancjonał.
Pieśń Filipowskiej, znana Wiszniewskiemu jeszcze, zaginęła; utwór Oleśnickiej przechował się w całości. Przystąpienie do tego kółka Reginy Bużeńskiej, podskarbiny koronnej (1572 roku) upamiętnił Trzycieski pieśnią, w której wypowiada w imieniu tej pani dziękczynienie Bogu za doznaną łaskę.
Reakcja katolicka (po 1572 roku) korzysta wielce z czynnego poparcia kobiet w sprawie zwracania do katolicyzmu, zakładania bractw, fundacji pobożnych i miłosiernych. Głos Skargi znajduje żywe echo w sercach kobiecych. Znaczenie kobiety jako czynnika w życiu społeczeństwa wzmaga się szybko.
Humanizm i z Włoch przyjęta ogłada obyczajowa przygotowują w sercach męzkich grunt dla rozwoju idealizmu miłosnego. Uczucie to uczyni kobietę panią serc męzkich, utoruje jej drogę, nietylko do udziału w życiu towarzyskiem, ale do przewodnictwa w zebraniach, dając władzę nad sercami, umożliwi wpływ na całą działalność mężczyzn polityczną i literacką zwłaszcza. Miłość Zygmunta dla Barbary, poezje miłosne Kochanowskiego i Szarzyńskiego są pierwszemi zwiastunami nowej epoki w dziejach kobiety polskiej. Świadomość swej potęgi i znajomość środków (ubiór, kokieterja, ogłada umysłowa) zacznie ona zdobywać w ciągu XVII wieku. Na tronie zasiądzie wtedy Marja Ludwika górująca rozumem i energją nad małżonkiem i całem prawie otoczeniem. Wiadomo, jaką przewagę posiadała Marja Kazimiera nad swym bohaterskim mężem. Odbiciem tego znaczenia kobiety w literaturze jest bogata poezja miłosna i romans. Poeci ówcześni piszą niekiedy wyłącznie dla kobiet („Nadobna Paskwalina“ Twardowskiego, po części i „Psyche“ Morsztyna).
Czasy saskie, epoka zaniku życia duchowego u szlachty polskiej, wysuwają na pierwsze miejsce kobietę górującą nieraz umysłowo w życiu rodzinnem i towarzyskiem i zajmującą opuszczone przez mężczyzn stanowiska. Obok Drużbackiej, całe grono zapomnianych dziś już autorek bierze się do pisania lub tłómaczenia przynajmniej. Inne poprzestają na czytaniu, i to nie tylko romansów. Urszula Radziwiłłowa, autorka wielu sztuk dramatycznych (wydane w Nieświeżu 1754 r.) czyta dzieła historyczne, prawne, geograficzne, gromadzi bibljotekę (do 9,000 tomów). Teresa Załuska, starościna rawska, sama prowadzi proces o zagrabiony majątek (1732—1740), sama staje w sądach i zdumiewa swą wymową, znajomością prawa i bystrością umysłową. Jedną z jej mów (? 1732 r.) jako wzór pomieścił Danejkowicz w swej „Swadzie polskiej“ (1745 r. t. I). Uczony astronom berliński, Bernouilli, opisując swój pobyt w Warszawie 1778 r., wylicza długi szereg polskich literatek.
Krasicki, z ironją odzywający się o pretensjach kobiet do uczoności, zaznacza przecie w znanym wierszu przewagę osiągniętą przez kobiety. Wraz ze świadomością tej potęgi i z ogładą francuską, kobieta zaczyna przyswajać sobie nowe pojęcia filozoficzne, polityczne, społeczne, zaczyna interesować się sztuką, nauką, życiem publicznem, odczuwać piękno natury a stopniowo i miłość dla ziemi ojczystej.
Uczucia narodowe przebijają się już w poezjach Drużbackiej; księżna Izabella Czartoryska i jej córka, Marja ks. Wirtemberska, dadzą tym uczuciom wyraz w działalności praktycznej i pismach.
Harmonijne zespolenie uczuć religijnych, narodowych i miłosnych, znajdujących następnie swe uzupełnienie w macierzyńskich, będzie teraz cechą ideału kobiecego, którego apostołką staje się pierwsza świadoma swego zadania wychowawczyni polskich kobiet: Klementyna Tańska (Hofmanowa). Jak poprzednio królowe i księżniczki tak teraz skromne nauczycielki będą torowniczkami życia duchowego i społecznej działalności kobiet.
Ostatnim momentem tego stopniowego rozwoju jest wprowadzenie kobiety polskiej na wyżyny życia duchowego: w dziedzinę myśli filozoficznej, wiedzy naukowej, twórczości artystycznej tudziesz pracy narodowej i społecznej. Torowniczką była tu skromna nauczycielka, Narcyza Żmichowska, u której właściwa kobiecie uczuciowość spotęgowała się w entuzjazm, dający zarazem polot umysłowi sięgającemu w sferę najwyższych zagadnień myśli ludzkiej i niezwykłą energją woli kobiecej zwracającej się do działalności społecznej i politycznej.
Ten pobieżny zarys przekonywa, iż cechą charakterystyczną rozwoju duchowego kobiety polskiej jest przewaga uczuciowości, przy stopniowem rozwijaniu się nowych jej form i czynników. Wobec gorączkowej dążności kobiet dzisiejszych do przyswajania rozległej, różnorodnej wiedzy, wobec zużywania zasobów entuzjazmu i energji na kształcenie umysłu jedynie, nie zaszkodzi przypomnieć, iż zarówno właściwości organizacji kobiecej jak potrzeby obecnej epoki, wskazują iż w sercu kobiety, w zasobach dodatnich uczuć, jakie rozwijać i pielęgnować powinna, leży główna siła i podstawa znaczenia jej jako potężnego czynnika rozwoju społecznego i narodowego.

Warszawa.Bronisław Chlebowski.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Bronisław Chlebowski.