[294]Wieczne.
(Det Ewiga).
Siła — świat sobie mieczem zdobywa, —
Żelazem sławę gotuje,
Ale w okruchy miecz siesię rozrywa
A często w lemiesz przekuje,
Bo krótko trwałe, co przemoc tworzy —
Ginie jak wicher, który się sroży!
[295]
Lecz prawda żyje! — Niepokonana
W żywotnych bojów zawiei, —
Przez świat prowadzi i w imieimię Pana
Przyświeca światłem nadziei!
Prawda jest wieczna! — jej słowo święte
Odwiecznem prawem — Bożem objęte.
Co prawe, wieczne — niezwyciężone,
Choć gwałt i przemoc je tłoczy;
Bo choć opadną siły znużone,
Ducha i serce zjednoczy —
I siły wróci znów słowo Boże,
To wiecznie święte — przejasne zorze,
Które dla ducha — ciałem się staje
I wiecznem światłem nam dnieje,
I prawo święte światu podaje —
Kierując ludów koleje;
A coś tej prawdzie złożył w potrzebie,
Świeci ofiarą, — jak słońce w niebie!
Poezya życia nie w kwiatów woni
Ani jest w tęczy kolorze; —
— Tego, co piękne, grób nie osłoni,
I wiecznie młode — o każdej porze
Przyświeca wiecznie! w czasów głębinie, —
A za tem światłem czas wiecznie płynie!
Więc szukaj światła — a światła chciej,
I to, co piękne, natchnieniem twórz!
A nieśmiertelne je w duszy miej —
Wśród życia troski — i życia burz!
Co z czasem płynie — to czas rozmiecie —
Szczęśliwe tylko — co wieczne w świecie!