Współczucie (1896)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Karol Antoniewicz
Tytuł Współczucie
Pochodzenie Poezye O. Karola Antoniewicza T. J.
cykl Sonety
Redaktor Jan Badeni
Wydawca Spółka Wydawnicza Polska
Data wyd. 1896
Druk Drukarnia «Czasu»
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

WSPÓŁCZUCIE.

The torrent was loud to my car
But I heard a tuneful voice.

BATTLE OF LORA. OSSIAN.


G

Gdy łza z łzą spływa, z westchnieniem westchnienie,
Serce w rozkoszach miłości umiera:
Choć grzmot straszliwy powietrze przedziera,
Ja wonne tylko zewsząd czuję tchnienie.

Niech łez obfite leją się strumienie;
Gdy ukochana ręka łzy ociera,
Świat z oczów znika, niebo się otwiera
I źródłem szczęścia staje się cierpienie.


Niech fala jęknie, niech burza zawyje,
Z sklepienia nieba grom za gromem bije;
Wpośród żywiołów rozhukanych boju,

Tobą zajęty duch w ciągłym pokoju:
W późnej jesieni, czy w wieczornej ciszy,
Dźwięki miłosne w koło siebie słyszy.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Karol Antoniewicz.