<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Matlakowski
Tytuł Wspomnienia z Zakopanego
Wydawca Księgarnia E. Wendego i S-ki
Data wyd. 1901
Druk Rubieszewski i Wrotnowski
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


13 grudnia.

Odwilż; kapie z dachu; chwilami rozdziera się pokrowiec z chmur, i ponad górami wygląda słońce, prażąc niemal gorącymi promieńmi. Z dachów walą się lawiny: strzechy we wsi srokate. Pokalał się śnieg po polu — a lizany podmuchami halnego wichru, ciepłego jak oddech, pofałdował się w niezliczone marszczki jak piasek na wybrzeżach Wisły, miejscami pogięte, żłobkowane, miejscami prawidłowe i równoległe, jak trefione włosy nad czołem greckich bogiń w marmurze. Pożółkł i spodlał śnieg na drodze, ześluził się, pobrudził i zadeptał. Im bliżej wieczora, tem jaśniej i słoneczniej — i zda się, że wyjaśniło się niebios oblicze, gdyby nie ołowiana, gruba, zębata chmura, która jak groźny mars zawisła na niebieskiem czole, ledwie wychylając się z za siodłatego grzbietu Osobitej.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Matlakowski.