Wyprawa armaty moskiewskiéj na arcypelag
←Suplika do Jego Królewskiéj Mości | Wyprawa armaty moskiewskiéj na arcypelag Wybór poezyj Liryków księga druga Adam Naruszewicz |
O małżeństwie→ |
(Z włoskiego sonetu).
Co widzę? czyli z głuchéj wzniosszy głowę trumny,
W stalistym Piotr kirysiu toczy wzrok surowy?
Ów wzór świata mocarzów, ów twórca rozumny,
Co Russom pod Arkturem tron podźwignął nowy?
Śpiesz, mówi, Katarzyno waleczna, z okręty
Ojczystemi, staw pławne po wybrzeżach domy,
Nieś na dzikie pohańce przez morskie odmęty
Ogniste nawałnice, syp żelazne gromy.
Niesłychany-ć to zamysł: stoi zadumiana,
Cofając wartkie nurty, Tamiza, poziera
Troskliwa na Ren bystry z Iberem Sekwana;
Myśli, radzi, wartuje i zbrojny lud zbiera.
Konaj poczęte dzieło, zacna heroino!
Na szczęk twéj dzielnéj broni Grek swe targa pęta.
Kędykolwiek twe sztaby zwycięskie zawiną,
Drży i blednie z popłochu Azya nadęta.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adam Naruszewicz.